wypłata męża w zupełności wystarcza na pokrycie waszych kosztów, a Ty możesz w spokoju zajmować się i wychowywać dziecko/dzieci.
Chodzi mi o to ile tak pi razy drzwi wynosi wasz budżet miesięczny, by móc sobie na to pozwolić. Cały czas boję się powrotu do pracy, bo nie chcę zostawiać swojej małej i być przy niej w czasie kiedy najbardziej się rozwija, a na dodatek wcale do tej pracy mnie nie ciągnie, bo pracować z takimi ludźmi jest ciężko, ale wiadomo sytuacje są różne i czasami nie ma wyboru i wrócić trzeba. Mój małżonek ma wypłatę w przedziale 2500-3000 na rękę, w zależności jaki jest miesiąc i zastanawiam się czy dalibyśmy radę po opłaceniu wszystkich rachunków utrzymać siebie + auto. Wiem, że dla jednych ta kwota może się wydawać duża, ale wiadomo, że dziecko wymaga.
Odpowiedzi
A tesciowie nic nie pomagają ? ;)
Im dluzej z dieckiem bs byla, tym lepiej dla niego.
Nie wiem, musicie poyslec... ;)
A tesciowie nic nie pomagają ? ;)
Im dluzej z dieckiem bs byla, tym lepiej dla niego.
Nie wiem, musicie poyslec... ;)
JA osobiści nie wyobrażam sobie utrzymać rodziny za 2/2,5 tys zł. Ale każdy ma inne wydatki. U nas mniej więcej na miesiąc idzie ok 5/6 tys. I nie jemy kawioru, szampana też codziennie nie pijamy