Pytanie intymne do mam po porodzie,.. nataliee |
2010-07-30 12:50
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Drogie mamy mam takie pytanko intymne jak wygrada wasze miejsce intymne po porodzie???Bo ja byłam taka ciekawa jak wygrada moje krocze po porodzie bo to juz 8tyg mineło ale bałam sie zobaczyc przełamałam sie i wziełam lusterko no i zobaczyłam nie jest najgorzej ale w dzien z mezem nie mam zamiaru sie kochac!!Dostałam jakies obrzydzenie do tego miejsca i napewno mezowi sie w dzien nago nie pokaze a napewno nie zgodze sie aby kochac sie rano!Jestem ciekawa co bedzie po 2porodzie lub3 narazie sobie tego nie wyobrazam,a jak u was drogie mamusie wasze krocze mocno sie zmieniło czy wcale?Dzieki za komentarze, pozdrawiam:)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

10

Odpowiedzi

(2010-07-30 13:00:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adae
ja bylam załama stanem jakim ujrzałam w lusterku, miałam długo depresję i nie pozwoliłam sie dotykać. Ale po kilku miesiącach wygląd się poprawił i depresja przeszła. Już nie myslę o tym kochając się nawet w dzień ;)
(2010-07-30 13:01:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa

Hm wydaje mi się, że Twój mąż kocha Cię i akceptuja taka jaka jesteś - a to że się coś zmieniło w miejscu tam to  wina natury a nie Twoja..;) Taka kolej rzeczy...;)Myśle, że nie potrzebnie się tym przejmujesz.... Powinnaś siebie akceptowac taką jaką jesteś i Twój mąż też!:) Także Moja Droga nie ma się co przejmować...;)

Jeżeli się krepujesz żeby to zoabczył, to może powiedz mu normalnie "kochanie zobacz co mi zostało po porodzie..." itd.;) I pokaż mu to.. a Ja jestem pewna,że jemu to nie bedzie przeszkadzało w niczym.!:) 

(2010-07-30 13:45:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuza77
Ja swoje krocze oglądałam dwa dni po wyjściu ze szpitala i nie wyglądało najgorzej , teraz jestem dwa tygodnie po porodzie i jest coraz lepiej. Mój mąż bardzo chciał zobaczyć jak wygląda rana , miałam obawy ale chciał i zobaczył i stwierdził  ,że wcale żle nie wygalda i to było tydzień po. Więc nie jest żle a będzie jeszcze lepiej. Ja nie mam obrzydzenia ani nic podobnego ale to chyba zależy jak akceptujemy swoje ciało , które się zmieniło. Pozdrawiam :)
(2010-07-30 14:22:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nutka69
po pierwszysm i drugim porodzie wygladalo oki u mnie nic sie nei zmienilo i maz tez nie narzeka
(2010-07-30 14:36:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
efcia
Moje krocze po wyjściu ze szpitala wyglądało tragicznie. Na dodatek miałam wielkie podbiegnięcie krwawa na wardze sromowej,które uniemozliwiało mi siadanie, na szczęście samo sie wchłoneło i nie trzeba było nacinac. Teraz jestem 7 tygodni po porodzie i krocze wyglada jak wcześniej. No może jakby sie dokładnie przyjrzeć aby zobaczyc blizne po nacieciu. Dzis wizyta u ginekologa i mam nadzieję, że w środku tez wszystko gra :) Pozdrawiam.
(2010-07-30 14:44:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Ja jeszcze nie urodziłam a już jestem załamana.  Mam okropne rozstępy i przytyłam ponad 20 kg. Jeśli do tego dojdzie popękane,luźne i zabliźnione krocze lub rana po cc to obawiam się że przez bardzo długi czas nie odzyskam satysfakcji ze współżycia o ile w ogóle kiedyś odzyskam. To wszystko jest bardzo trudne, myślę że nie tylko dla mnie... wiadomo że nic już nie będzie takie jak kiedyś, rostępy i blizny nie znikną zupełnie, piersi i brzuch nie będzie już jędrny i płaski. Może są wyjątki ale wiem że u mnie wszystko się zmieniło. Nawet na piersiach mam wielkie rozstępy. Najgorsze jest to że mój mężczyzna to bardzo wrażliwy esteta i obrzydza go praktycznie wszystko. Nie mówi mi tego oczywiście ale nie musi.... widzę to w jego oczach i gestach. Kiedyś uwielbiał gładzić mnie po skórze, kochać się namiętnie a teraz to wygląda zupełnie inaczej, stracił tą namiętność i to porządanie, nie wiem jak to wyrazić ale boli mnie to okropnie. Z dnia na dzień coraz bardziej się boję i choć kocham mojego dzidziusia  i nie mogę się go doczekać to nie rozumiem dlaczego natura jest dla nas kobiet taka okrutna.
(2010-07-30 16:44:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anusiak

ja miałam cc także moje krocze wygląda tak samo. Została tylko blizna na wzgórku łonowym, ale jest mało widoczna także czuję się ok. Jedyne co mnie boli to mniejsze i już nie tak jędrne piersi i kilka rozstępów na brzuchu....

ps claire1983 bardzo Ci współczuję! Trzymaj się! mam nadzieję że szybko wrócisz do siebie po porodzie.... pozdrawiam

(2010-07-30 17:03:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
Ja bałam się tego jak to będzie wyglądać. Sama nie chciałam zaglądać :/ mąż chciał zobaczyć, broniłam się na początku ale później pokazałam. Blizna po nacięciu -  trzeba wiedzieć gdzie było nacięcie żeby dojrzeć gdzie ona jest :) W środku już jest ok i w końcu podczas seksu szwy mi nie przeszkadzają :)
(2010-07-30 17:34:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martuska22
no to moje miejsce sie zmienilo :(( maz od samego poczatku tam patrzyl przedemna ja tylko raz spojrzalam i neichce sie dolowac wiecej bo po co Piotrowi nic nei przeszkadza to mnei cieszy a co mam jedna warga srmowa jakby lekko pekla i leciutko wisi tak jest wieksza niz ta druga neiwiem jak to powiedziec strasznie az tak nei wyglada ale juz mialam pomysl zeby skolowac z kads jakis zasztrzyk przeciw bolowy i se to obciac :(
(2010-07-30 23:19:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

dobre pytanie, sama je miałam zadać, ja jestem trochę zdołowana, wkładałam sobie wczoraj globułkę bo mam jakies bakterie i doszłam do wniosku że zamiast starej przyjaciółki pochwy mam jakiś wielki niekończący się tunel :( do tego cały w bruzdach, jakaś jama a wniej stalaktyty i stalagnity ;(, wcześniej tak tam nie było, co prawda powierzchnia pochwy nie jest gładziutka ale nie miałam tam takich dziwactw :(

mąż twierdzi, że nie czuje różnicy, bo już go pytałam czy nie jest mu jakoś luźniej, mi niestety jest ;( 

 

martuska22, zastrzeliłaś mnie tym tekstem o obcinaniu ;)

Podobne pytania