Cześć dziewczyny! :)
Chciałabym się Was doradzić co zrobić w sprawie dalszego kształcenia. Jestem w 18 tyg ciąży i zastanawiam się czy iść od razu na studia (pedagogika) czy odczekac rok? Termin mam na 21 grudnia i mam zamiar karmić małego piersią. Jak myślicie? poczekać i iść za rok czy teraz jak słoniątko heh ;)
Odpowiedzi
ksiezniczkam- zawsze moglas sobie wziasc IOS i isc na dzienne a nie zaoczne...to zrozumiales, ze na zaocznych placi sie koszmarne pieniadze a jeszcze wydatki na dziecko..i pewnie to wszystko oplaca ten chłopak czy mąż ktory musi pracowac.
kazda z nas ma zapewne ciezko i musi zmagac sie z problemami ale...zadac trzeba sobie pytanie: zatem po co sie decydowalam na dziecko skoro wiem, ze nie dam rady a jesli wpadlam..no to trzeba bylo myslec wczesniej.
ja osobiscie zaplanowalam swoje dziecko z chłopakiem i z pełna swiadomoscia zdecydowalismy się pomimo mojej dziennej nauki, jego zaocznej i pracy jego i wynajmowanym mieszkaniu. trzeba ponosic konsekwencje za czyny i starac się zeby nie tylko dziecku zapewnic byt ale i sobie przyszlosc w postaci studiów...
takie jest moje zdanie. szanuje wasze i uszanujcie moje.
ja po kilkuletniej przerwie po licencjacie zaczęłam magisterke zaocznie w 10'2009 (dodam, że na UW w W-wie wiec lekko tam nie jest) i okazało sie że byłam w 5/6 tyg ciazy, ciaza zagrozona, prawie cały czas leżałam w domu lub w szpitalu, przez 2 semestry byłam tylko na dwóch zjazdach, zdobyłam notatki i zdałam sesję zimową oraz letnią (już z dzieckiem bo mała urodziła się 20 maja) i nie żałuję, gdybym znowu odłożyła studia to ni wiem czy bym wróciła, a tak to zaczęłam więc skończę bo kasy by było szkoda
Pozdrawiam!
ksiezniczkam - odbieraj sobie to jak chcesz. mam to gdzies. twoj problem.
Tylko tyle masz do powiedzenia "mam to gdzies" ?? I ty smiesz doradzac ludzia,albo wnioskowac jakie maja zycie?
Zastanow sie co piszesz nastepnym razem,a jak chce sie wymadrzac to rob to przed kolezankami.
dziewczyno wez nie wszczynaj tutaj jakies klotni bo zalozycielka watku nie tego oczekiwala. szukasz zaczepki? to poszukaj sobie ja w domu a nie tutaj.
napisalam jak jest i nie wymądrzam się.