Hmm jeśli się czujesz dobrze...i wiesz, że dasz rade to możesz spróbować to juz kwestia Twojego wyboru......
Ale z drugiej strony jak chcesz karmic cycem to może odczekaj...:P
Cześć dziewczyny! :)
Chciałabym się Was doradzić co zrobić w sprawie dalszego kształcenia. Jestem w 18 tyg ciąży i zastanawiam się czy iść od razu na studia (pedagogika) czy odczekac rok? Termin mam na 21 grudnia i mam zamiar karmić małego piersią. Jak myślicie? poczekać i iść za rok czy teraz jak słoniątko heh ;)
Hmm jeśli się czujesz dobrze...i wiesz, że dasz rade to możesz spróbować to juz kwestia Twojego wyboru......
Ale z drugiej strony jak chcesz karmic cycem to może odczekaj...:P
W dwupaku zawsze latwiej niz gdy dziecko juz jest po drugiej stronie brzuszka. Jak zaczniesz, bedziesz musiala skonczyc. Jak odlozysz na pozniej to zawsze istniej ryzyko, ze bedziesz tak odkladac w nieskonczonosc, bo zawsze bedzie cos wazniejszego.
Zastanow sie, czy rozpoczynajac teraz studia bedzie miala pozniej pomoc...
Tzn. ja rozpoczelabym juz teraz.
Hmm skoro to są studia zaoczne mysle,że jeżeli chodzi o nauke dała bys radę...:) Tym bardziej, że tatus bedzie mógł zostawać z Maleństwem....
ale z drugiej strony hmm Pierwszy roczek maleństwa , początki Ty bedzie albo w książkach lub w szkole... I to takie .... Zawsze możesz pójść później na studia jeśli jesteś uparta idążysz do celu...Zaprzesz się to pójdziesz później :):)
Kochana, jeśli czujesz się dobrze i będziesz miała z kim zostawić dziecko to nie zastanawiaj się nawet.
Ja studiuję zaocznie pedagogikę resocjalizacyjną.Urodziłam 3 miesiące temu synka i karmie piersią.
Wszystko da się pogodzić.Nauczyciele też są ludźmi.Bardzo pomagali przy zaliczeniach.Miałam nawet z tego powodu mnóstwo ulg.Ale to nie oto przecież tylko chodzi.
Jak urodzisz to samej ci się nie będzie chciało bo dziecko przez pierwsze 3 miesiące wymaga w szczególności dużo uwagi.kolki itp.A tak to będziesz miała mobilizację do nauki.
Ja nie chodzę wogólę na wykłady tylko na ćwiczenia.Nie mam specjalnych problemów jeśli opuszczę ćwiczenia.
Głowa do góry.Dasz radę ze wszystkim.
Ps.Pokarm zawsze można ściągnąć.Wszystko kwestia organizacji.
Pozdrawiam:)