Sama na porodówkę : tak czy nie ? kajka23 |
2013-03-31 20:31
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

A więc tak... jeśli zdarzy się że zacznę rodzić wcześniej mojego faceta nie będzie jeszcze na miejscu. Czy myślicie że kobieta poradzi sobie sama, z dotarciem do szpitala a później na oddziale wystarczy pomoc położnych ? CZY OBEJDZIE SIĘ BEZ ESKORTY ? Pytanie stąd, że matka moja i mojego J. oświadczyły że będą jechać ze mną na co oczywiście się nie zgodzę , chce tylko upewnić się że nie ma takiej potrzeby.

TAGI

poród

  

12

Odpowiedzi

(2013-03-31 20:36:37 - edytowano 2013-03-31 20:36:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza
Wolałabym pojechać z kimś jednak ;) Chcesz sama dźwigać torbę ? :)
(2013-03-31 20:47:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna
Ja bym tam teściówke zabrała :)
(2013-03-31 20:47:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga85131
Ja mam uszykowana torbę ju dawno i wzięłam tylko te najpotrzebniejsze rzeczy.Póżniej może Ci ktoś dowieżć resztę.Bez przesady,ale torba nie waży 20 kilogramów,żeby się zastanawiać czy się da radę.
(2013-03-31 20:48:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
panchali
Torbę może dowieść partner po kilku godzinach. Cała jej zawatość nie jest potrzebna na porodówce :) Ja miałam oddzielnie spakowaną koszulę do porodu i ubranka dla maluszka w które chciałam go ubrać po porodzie. Oddzielnie miałam dużą torbę ze wszyskimi rzeczami . Więc można zabrać tylko niezbędnik i jechać, a później zadzwonić i poprosić kogoś o przywiezienie
(2013-03-31 21:12:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah
jechałam sama i dałam radę :)
(2013-03-31 21:20:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23
jechałam sama i dałam radę :)
mój żywy dowód na to że można ;)
(2013-03-31 21:44:35) cytuj
jechałam sama i dałam radę :)
mój żywy dowód na to że można ;)
Jesli bedziesz miala w miare skurcze to dasz rade oczywiscie, ja pewnie tez bym dala, tylko 3 razy dluzej by mi zeszlo bo przy kazdym skurczu prawie sie kladlam I ledwo toczylam.
(2013-03-31 22:20:02) cytuj
Wolałabym pojechać z kimś jednak ;) Chcesz sama dźwigać torbę ? :)
Ha ha , z ta torbą to dobre , przypomniałam sobie jak szlam z położona na porodowe w rozkroku, wody się lały jak z kranu , ból niesamowity , ale co tam , szlam bo musiałam z tymi tobolami , położona nie zaoferowala pomocy a gdzie tam ! I wcale nie byl to koniec przygody z bagażem , otóż podczas porodu musiałam jego pilnować , bo jakimś cudem się przemieszczal , może siła wyższa ? Po porodzie wywieźli mnie , zapomnieli o pakunkach , nawet torebki mi nie podali jak komórka dzwoniła . Dopiero salowa dobra kobieta mi ją podała , to była jedyna dobra dusza jaka tam spotkałam , także uwaga na toboły ! :D
(2013-03-31 22:46:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agg
Wolałabym pojechać z kimś jednak ;) Chcesz sama dźwigać torbę ? :)
Ha ha , z ta torbą to dobre , przypomniałam sobie jak szlam z położona na porodowe w rozkroku, wody się lały jak z kranu , ból niesamowity , ale co tam , szlam bo musiałam z tymi tobolami , położona nie zaoferowala pomocy a gdzie tam ! I wcale nie byl to koniec przygody z bagażem , otóż podczas porodu musiałam jego pilnować , bo jakimś cudem się przemieszczal , może siła wyższa ? Po porodzie wywieźli mnie , zapomnieli o pakunkach , nawet torebki mi nie podali jak komórka dzwoniła . Dopiero salowa dobra kobieta mi ją podała , to była jedyna dobra dusza jaka tam spotkałam , także uwaga na toboły ! :D
jakis czas temu bylam w szpitalu, na kilka dni, i mąż odprowanił mnie pod szpital ale juz ze mna nie wszedł bo musial leciec do pracy, i robili kazdemu OGROMNY, NAPRAWDĘ OGROMNY problem, jak nie mial mi kto wziasc kurtki, butów i ciuchów w ktorych bylam... :/ musialam je przemycac, z trudem upchalam w torbie... chore!

Podobne pytania