2011-07-20 17:23
|
Dziś pani doktor na wizycie kontrolnej mówiła żeby sprawić Młodemu takie cudo:
http://193.23.48.133/siateczka-siatka-do-karmienia-do-owocow-canpol-i1595110059.html
Prawdę mówiąc pierwsze słyszę... Posiada ktoś z was coś podobnego? Jak to się użytkuje?
Odpowiedzi
Mała pierwsze kilka tygodni też chwile polizała a później się tym bawiła ale nadszedł czas, że w końcu zapragnęła zjeść co do reszty, np włożyłam jej zamiast jabłka gruszkę i wciągnęła ją w minutę a ja byłam spokojna, że się nie zakrztusi.
Jabłka do dziś nie zje całego ze środka bo wysysa cały sok i jak zostaje mały kawałek to już ją nie interesuje.
A siatkę czyszczę wywijając na lewa stronę i czyszcząc normalnie gąbką. Zero problemu. Wiadomo, po bananie będzie ona mocno zaklejona, ale chyba właśnie Canpolowskie mają zapasowe siateczki w zestawach. Poza tym jak się czyści na bierząco, to nie ma potrzeby częstej wymiany.
Polecam rękoma i nogami!!!!
ps/ Zuza zaczęła z niej chętniej jeść niż kiedyś, od kiedy ma na górze zęby.
http://40tygodni.pl/ewaizuza/galeria/7507/6355,53ed0cf27ce5634faaedf9e3cd30bd31-jpg.html