2015-08-10 16:46
|
Mam do Was nietypowe pytanie... Co robicie z malutkim dzieckiem gdy zachodzi koniecznosc pilnej wizyty w toalecie? Dziwne pytanie... Wiem, ale zastanawiac sie zaczelam po rozmowie z kolezanka... Jej tesciowa po tym jak dowiedziala sie ze ta odlozyla placzace dziecko do lozeczka i poleciala do wc to prawie ja zlinczowala i wyzwala od wyrodnych matek:(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Takie samo zdanie ma na temat bolu matki... Matke nawet jak cos boli to powinna z poswieceniem zajmowac sie dzieckiem niezaleznie od przyczyny bolesci:(
Zdaniem jej tesciowej matka powinna wytrzymac (nie wazne czy to wymioty czy biegunka) az dziecko przestanie plakac (mimo ze dziecku sie krzywda nie dziala plakalo poprostu bo bylo zmeczone)... Co Wy na to?
Takie samo zdanie ma na temat bolu matki... Matke nawet jak cos boli to powinna z poswieceniem zajmowac sie dzieckiem niezaleznie od przyczyny bolesci:(
tesciowa chyba zapomniała jak sie kiedys dzieci wychwowywało i latały samopas po wsi albo z kluczem na szyi przed blokiem :P he he chyba specjalnie jej tak powiedziała bo cos czuje ze jej nie lubi i chciała jej dowalic jaka to z niej do kitu matka ... ;)
Takie samo zdanie ma na temat bolu matki... Matke nawet jak cos boli to powinna z poswieceniem zajmowac sie dzieckiem niezaleznie od przyczyny bolesci:(
Nawet starszego do ubikacji nie biorę, tylko zostawiam jak się bawi.
Zostawialam w lozeczku albo w bujaku i szlam do wc. A co niby powinnam robic wg szanownej tesciowej? ;)
No wytrzymac z potrzeba... do momentu az dziecko sie uspokoi (chodzi o placzace dziecko):)
Zdaniem jej tesciowej matka powinna wytrzymac (nie wazne czy to wymioty czy biegunka) az dziecko przestanie plakac (mimo ze dziecku sie krzywda nie dziala plakalo poprostu bo bylo zmeczone)... Co Wy na to?
Takie samo zdanie ma na temat bolu matki... Matke nawet jak cos boli to powinna z poswieceniem zajmowac sie dzieckiem niezaleznie od przyczyny bolesci:(
tesciowa chyba zapomniała jak sie kiedys dzieci wychwowywało i latały samopas po wsi albo z kluczem na szyi przed blokiem :P he he chyba specjalnie jej tak powiedziała bo cos czuje ze jej nie lubi i chciała jej dowalic jaka to z niej do kitu matka ... ;) Takie samo zdanie ma na temat bolu matki... Matke nawet jak cos boli to powinna z poswieceniem zajmowac sie dzieckiem niezaleznie od przyczyny bolesci:(