2016-01-12 20:25
|
Dziś na wizycie okazało się, że zaczęła się skracać szyjka (33mm, w tamtym miesiącu 34mm). Ostatnio pobolewa mnie brzuch i często robi się twardy... Lekarz powiedział, że narazie jest ok, tylko mam się oszczędzać, ale trochę się niepokoję (przy pierwszej ciąży szyjkę 34mm miałam w 37tyg)..
Orientujecie się może do jakiego momentu jest wszystko ok (tzn ile mm?) i czy może któraś z Was tak miała bądź ma?
Nie wiem czy mam się czym martwić czy niepotrzebnie zawracam sobie głowę, skoro lekarz powiedział, że poki co jest w porządku...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Tylko wiecie jak to jest z tym odpoczynkiem przy dwulatku... I dom trzeba ogarnąć, i z dzieckiem się pobawić, zająć nim, ugotować - mimo wsparcia męża, który dużo pracuje, jest ciężko sobie odpocząć ;)