Chyba też się muszę nauczyć kołysanek

Chyba też się muszę nauczyć kołysanek
pracowałam w przedszkolu wiec nuce różne piosenki z przedszkol:) pieski małe dwa, zutki i inne:)
Czasem śpiewam, ale tata twierdzi, że nie powinnam, bo Poli uszy zwiędną :P Haha, no niestety nie mam talentu wokalnego. Ale tatusiowi lepiej idzie:)
Kolysanki spiewam bardzo rzadko, ale spiewam im normalne piosenki
Kacperkowi śpiewałam jak był malutki "Jezus malusienki" jedynie przy tym zasypiał i sie uspokajał :) żadne inne kołysanki i piosenki tak na niego nie działały jak ta przepiękna kolęda :) a Kubuśkowi śpiewac co popadnie ,ale przy zabawie "tańczymy labado" i śmieje sie jak szalony :)
muzę z openfm haha