2017-09-19 20:33
|
3tyg temu bylam na kontroli lekarz sprawdził czy spirala jest na miejscu. Kilka tyg przed nim sprawdzałam i była. Nitki były mocno dociete. Lekarz stwierdził że nie wyczuwa ją po powrocie do domu sprawdziłam i czułam jedna nic. Lekarz m8al rękawiczki więc myślę że to przez to. Niedawno zapisalam się znów na wizytę by ją wyciągnac - wkoncu czas na bejbi :) ale ja teraz jej nie czuje m8mo ze jestem pewna że jest. Gdyby wypadła pewnie pojawiło by się krwawienie i/lub bol brzych a. Tak myślę?!
Co teraz, czy lekarz jest w stanie ja wyciągnac bez problemu mimo że ja hej nie czuje, dlaczego sumie ona się tak schowała.?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Gdyby wypadła to na pewno byś ją zobaczyła. Możliwe, że się przemieściła odrobinę i temu nitki słabo czuć. On spirale sprawdzał naciskając na brzuch prawda?
Nie, tylko palcami tak głębiej przy okazji brania próbki na cytologia. Też jestem pewna że tam jest ale stresuje mnie że nie czuć jej i kiedy będzie wyjmować niechce żeby mnie tam rozszsrpal
Gdyby wypadła to na pewno byś ją zobaczyła. Możliwe, że się przemieściła odrobinę i temu nitki słabo czuć. On spirale sprawdzał naciskając na brzuch prawda?
Nie, tylko palcami tak głębiej przy okazji brania próbki na cytologia. Też jestem pewna że tam jest ale stresuje mnie że nie czuć jej i kiedy będzie wyjmować niechce żeby mnie tam rozszsrpal