taki mój pomysł

Otóż moja mała od urodzenia je bardzo zachłannie. Nie byłoby problemu gdyby nie krztusiła się często podczas karmienia. Karmie ją regularnie, ale po każdym przebudzeniu jest jeden wielki krzyk i walka o jedzenie ;-) Karmie przy uzyciu butelki oraz piersią. Zarówno przy pierwszym i drugim sposobie karmienia , krztusi się bez przerwy. Przeraża mnie to jak próbuje za każdym razem złapać oddech. To straszne!!!! Czy macie jakies sprawdzone metody na małego łakomczucha? Podzielcie się. Pozdrawiam