Surowe warzywa a karmienie. mordka |
2010-04-25 18:33
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jak w temacie, dziewczyny karmiące piersia jakie surowe warzywa zjadacie? bo ja już sie pogubiłam wiem napewno że kapusty cebuli i czosnku nie wolno, ale co z rzodkiewka, ogórkiem ,pomidorem bo zdania są różne i raz czytam że wolno a raz że nie a jak jest u Was?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2010-04-25 18:48:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzia85
pomidor uczula,rzadkiewka jest pikantna a ogorki wcinam ;)
(2010-04-25 18:50:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
Dokladnie nie wiem i na pierwszy rzut oka niemoznosc jedzenia warzyw wydaje mi sie absurdalna, ale.. kolezanka, mama kilkulatka wszelkim nowalijkom (czyli jednak nie wszelkim warzywom) mowila stanowcze "nie" z uwagi na opryski i inne takie.. zaznaczam, ze kolezanka, jest inteligentna osobka, na poziomie i w zabobony (typu nie mozna pic napojow gazowanych w ciazy) nie wierzy..  Wlasciwie to na poczatku karmienia polecala tylko kanapki z indykiem.. :))Eh, jak tak sobie mysle o tych wszystkich problemach utwierdzam sie tylko w swojej decyzji o nie karmieniu :)
(2010-04-25 20:42:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamcia53
z tego co wiem i moge pomóc, to nie powinno sie jadac żadnych surowych owoców i warzyw, przynajmniej na początku - nawet w szpitalach dla matek karmiących podają wszystko gotowane, te o których piszesz, to wogóle się powinno wykluczyć z diety, na początek to tylko marchewka, buraczki, można szpinak itp... ja nie jadam nic surowego i jest ok., ale to jest wybór każdej z nas!
(2010-04-25 20:59:15) cytuj
wprawdzie nie karmie piersia , ale w uk gdzie mieszkam , cos takiego jak dieta dla matki karmiacej , nie istnieje :) mozna jesc wszystko , zreszta o ile dobrze pamietam kasi ktorej juz nie ma z nami ( mieszkala w de ) tez mowila ze tam nie ma zadnych diet :)
(2010-04-25 21:26:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
Ja jem WSZYSTKO. Mojej małej NIC nie jest. Jem pomidory, sosy pomidorowe, ogórki, sałatę, pora, marchewki, selery, nawet kapuste jadłam która powszechnie uchodzi za zakazaną, no i mam zamiar jeść wszystkie warzywa sezonowe. Moim zdaniem trzeba spróbować, zanim się cos wyeliminuje, bo po 1 jak nie spróbujesz to sie nie dowiesz, po 2 jak bedziesz jadła niektorych rzeczy to brzuch malucha sie nie przyzwyczai do trawienia tego, po 3 po co się męczyć skoro nie wywołuje to nieporządanych dolegliwości u maluszka. Poczytaj sobie troche na temat diety mamy karmiącej -  http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79400,7669913,Dieta_matki_karmiacej___jak_uniknac_nudy_na_talerzu.html albo http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79400,7247046,Dieta_karmiacej_mamy.html .  Nie należy jesć na pewno "szybkich dań" fast foodów i mocno przetworzonej żywności, bo zawiera mało cenhych składników odżywczych, konserwanty itd, ale i tutaj bym nie przesadzała i jak się od czasu do czasu coś takiego zje to nic zlego się nie stanie.
(2010-04-26 12:15:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
icaria
Też jem wszystko. Na surowo też. włącznie z kapustą i cebulą, a czosnku nie tykam bo nie trawię. Mojej małej nic nie jest i stwierdziłam, że się nie dowiem, póki nie zaryzykuję i nie zrobię eksperymentu- nic jej nie wypryszcza, mnie też nie, bączki ma takie jak miała- ale nie ma bolesnych wzdęć ani problemów z wypróżnianiem, a ja z racji mojej diety jestem szczęśliwa. ;)
(2010-04-26 20:29:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajkapol
w Hiszpanii tez nie ma diety i w szpitalu podaja np dania z fasola pieczone miesa i wszystkie owoce surowe ananasy pomarancze brzoskwinie tak jest na oddzialach polozniczych na poczatku myslalam ze oszaleli ale pozniej ani mi ani corci nic nie bylo :))

Podobne pytania