2012-11-29 23:23
|
25.11.2012r na świat przyszedł nasz cuuuuuuuuuudowny Daruś z wagą 2900g i 51 cm ;)
Nie chce straszyć - ale niczego w swoim życiu nie wspominam tak tragicznie jak porodu, który po 6 godzinach nieziemskiej męczarni na fotelu i tak ostatecznie skończył się cesarką. ( rozwarcie 5 cm i zero dalszego postępu). Ale Mały jest tak cudowny, że mogłabym rodzić nawet tydzień żeby go zobaczyć.
TAGI
Odpowiedzi
Też miałam termin na 25 listopada. Mój ojciec już się cieszył, ze wnuk się urodzi w jego imieniny, ale wnuczek wyciął mu numer i urodził się 2 tyg później :)