jak to jest z tymi szwami rozpuszczalnymi? Co się z nimi dzieje? jak wygląda sprawa z gojeniem? Mam założone i tak się zastanawiam co dalej z nimi? Jak to u was było?
Więc tu w De są takie jak by klamry metalowe ja to się śmiałam,że mnie zszywaczem posklejali do kupy haha...a co do rozpuszczalnych to one po prostu się rozpłyną może ci coś odlecieć nawet nie zauważysz...czasami się zdarza,że się nie rozpuści ale to ci wyciągnie gin albo położna...:)Mi dopiero po 3 tyg położna wyciągnęła szew i jeszcze nie wrósł więc nie panikuj..:)
(2012-08-29 21:51:40)
cytuj
Szwy się rozpuszczają i same wychodzą, więc nie zdziw się jak po sikaniu zobaczysz kawałek nitki w kibelku;-) to co się nie rozpuści i nie wyjdzie samo wyciągnie ci położna albo lekarz.
(2012-08-29 21:57:50)
cytuj
Te na zewnątrz kruszą się i odpadają, a te w środku się rozpuszczają. U mnie odpadanie trwało dłużej niż miesiąc, a rozpuszczanie jeszcze dłużej. Nie wiem ile dokładnie.
(2012-08-29 22:00:14)
cytuj
szwy mi zdjeli w szpitalu przed wyjsciem w 3 dobiej, ale zostawili mi tam w srodku dwa i czekam kiedy one sie w koncu rozpuszcza...;/ juz 3 tygodnie minelo;/ lekarka mowila ze do miesiaca sie rozpuszczaja, jak nie to ide na wyjecie do szpitala.
(2012-08-30 11:23:40)
cytuj