Tak poza tematem,albo jak najbardziej w nim:-) nie wiem.. «konto zablokowane» |
2012-05-09 16:34
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczynki jak to u Was jest:)
Ja to już nawet nie ma mowy żebym na stojąco,zginając się zawiązała buty:) haha,a nasapię się przy tym niemiłosiernie:)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

15

Odpowiedzi

(2012-05-09 19:07:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kinsit
Ja zakładam na siedząco, a co do malowania paznokci to też ostatnio sie nasapałam aż szkoda gadać:)
(2012-05-09 20:07:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara135
to ja jeszcze nie moge narzekac na te uroki ciazy. Zakladam bez problemu buty jak mi cos spadnie bez problemu siegam po to i wstaje(zastanawiam sie jak dlugo jeszcze bede sie tak cieszyc), jedynym problemem dla mnie sa schody-musze troche zwolnic, ale na lini prostej dalej chodze tempem z przed ciazy:)
(2012-05-09 21:09:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
Dlatego kupiłam sobie baleriny, hehe ;D
A jak trzeba wiązać buty albo nakładać skarpetki to wołam męża :D
Ja na dwa tygodnie przed porodem już zawsze w takich sytuacjach korzystałam z pomocy męża ;)
A oprócz bandzioła miałam gratis okropne bóle w miednicy które utrudniały np ubranie spodni, to dopiero było śmiszne.
(2012-05-09 21:17:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha137
Mi ten najgrubszy okres ciąży wypadał na całą zimę i to dopiero była masakra z ciężkimi buciorami i kozakami.. na szczęście mam półkę na buty na "odpowiedniej" wysokości i była ona dla mnie zbawieniem :-)

Podobne pytania