2010-12-06 10:52
|
Powiedzcie mi czy u Was w miescie tez jest taka paranoja...jestem z poznania i 2 dni po porodzie zaczelam dzwonic na termin na badanie bioderek niby w 6 tyg sie je robi dzwonilam do 5 placowek nfz w poznaniu i terminy sa za 10-15 tygodni. No i co teraz... Ja naszczescie pomyslalam i siano mam odlozone na prywatna wizyte (w poznaniu ok 100 zl ) ale co zrobia ludzie ktorzy tych pieniedzy nie maja? ..... wychodzi na to ze trzeba w 36 tyg ciazy zabukować termin na badanie bioderek dziecka które jeszcze nie przyszło na świat.....
Odpowiedzi
TEŻ JESTEM Z POZNANIA I TEŻ NIE DOSTAŁAM SIĘ Z NFZ . POSZŁAM I ZAPŁACIŁAM 40 ZŁ NA OSIEDLU RZECZPOSPOLITEJ 6 (CENTRUM USG).. ZAPISUJĄ NA KONKRETNĄ GODZINĘ.
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
Poza tym państwowo wszędzie kolejki, zapisaliśmy się dziś do laryngologa na połowę lutego!