Czytałam tu już o tym, że pakuje się do szpitala osobną torbę dla siebie i osobną dla malucha. A co z torbę dla taty (jeśli decydujecie się na poród rodzinny)? Dziś położna na szkole rodzenia mówiła o kilku rzeczach, które facet powinien mieć. Idzie zima, więc buty na zmianę są koniecznością. Do pracy jak chodzi w garniturze to i ubranie na zmianę mieć powinien. No i nie wiadomo ile czasu będzie musiał spędzić z nami w tym szpitalu - może prysznic będzie brał, klapki by się przydały, szamponik, mydełko(?) Nie wspomnę o kanapkach... bo kobieta podczas porodu nie je a facet jednak ma swoją autonomiczną fizjologię i po 18 godzinach porodu może zgłodnieć... Pakowałyście swoich facetów do szpitala?
2010-09-08 22:31
|