Tradycyjny model rodziny-tata pracuje mama się opiekuje co o tym myslicie? monika80 |
2011-06-26 18:30
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Co myslicie o zaprzestaniu na jakis czas kariery na rzecz dziecka?
Jestescie na tak czy nie?
Czy w Polsce da się wyżyć z 1 pensji?
I czy nie czujecie presji ze strony otoczenia na szybki powrót do pracy?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2011-06-26 22:17:44) cytuj
u mnie jest jeszcze jedna kwestia, nie chce małej dawać do żłobka, opiekunka nie wchodzi w gre (musiała by siedzieć z mała minimum 10godz). Zaufanie mam do mojej mamy jednak ona również pracuje i zająć się Zosią nie może
(2011-06-26 22:20:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
Ja wróciłam do pracy zaraz po macierzyńskim. Owszem jestem zmęczona, ale nie żałuję. Rozwijam się, zarabiam, robię coś innego oprócz spacerków, obiadków, itp. myślę, że mój syn nic na tym nie traci, jest szczęśliwy, zdrowy...a życie z jednej pensji...owszem da się. My żyliśmy miesiąc i to był najdłuższy miesiąc w życiu. Mój mąż nieźle zarabia, a mimo to było tak jakoś nerwowo. Więc zdecydowanie wolę mieć dwie pensje i oszczędności.
(2011-06-27 09:15:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
esteria
Ja nie pracuję, taką decyzję podjęliści wspólnie. Mąż dobrze zarabia, dodatkowo co miesiąc sporo daje nam teściowa ( mówimy że nie chcemy, ale ona twierdzi, że tych pieniędzy nie potrzebuje, bo kiedy żył jeszcze teśc dużo zaoszczędzili, a więc oddaje nam 1/4 swojej pensji). Kiedy sąsiadka zaproponowała mi opiekę nad córką w zamian za pieniądze, zgodziłam się. Zarabiam 400 zł miesięcznie. Pieniędzy nam spokojnie starcza, a nawet trochę odkładamy. Praca, hmmm powiem szczerze w moim życiu chyba nie znalazłabym na nią miejsca. Wstaję i zanim się obejrzę kładę się spać. Może mój plan dnia jest identyczny codziennie, ale mi to nie przeszkadza bo mi się tak podoba tak jak jest. Chciałabym mieć niebawem trzecie dziecko, potem wszystkie dzieci odhować i pójść na studia zaoczne. Potem marzy mi się jakaś praca- z prostego powodu, gdy dzieci będą już odhowane nie będę miała kim się zajmować 24h na dobę.
(2011-06-27 12:07:41) cytuj
to chyba zalezy kto ma jaka sytuacje zyciowa , wiadomo ze jak się mieszka u rodzicow ( meza czy swoich ) to nie ma sie takich opłat jak mieszka się samemu na wynajetym czy wlasnym kupionym ,
prze pewien czas każdej z nas jest to przypisane takie siedzenie w domu , ale jak dziecko juz idzie do przedszkola to nie widze sensu takiego siedzenia :)
Ja wrociłam do pracy jak mlody miał rok ,zbieramy z narzeczonym na mieszkanie , nikt nam nie pomaga finansowo , sami zresztą pomagamy rodzicom , mieszkamy za granica z jednej pensji jak najbardziej da się wyżyć ale jak się planuje zakup czegoś wiekszego ( dom ) to trzeba wrocić do pracy :)

Podobne pytania