Przepraszam,że tak długo ale po wyjściu ze szpitala nie miałam netu aż do dzisiaj:) urodziłam SN córeczkę MAje ważącą 3850 i 56 cm:):) po wizycie u lekarza 22.02.2012 dostałam nakaz kochania się z moim Darkiem:) no to na nic nie czekajac o 12 w nocy zabralismy sie do roboty;) i wyobraźcie sobie ze o 1:37 obudziłam się z bólem i skurczami co 3 minuty:) i jazda do szpitala:) na izbę trafiłam z rozwarciem na 2-3 cm:) położyli mnie na porodówkę i miałam czekać ,oczywiście ból nie ludzki:) ale dawałam radę,więc na izbie byłam o 3 nad ranem:) za dzięciec 6 odeszły mi wody przy badaniu:) i były juz 3-4 cm:) bolało,i mój Darek nie zniósł mojego cierpienia i kazał podpisać mi zgodę na znieczulenie-a ja niechciałam:) przez łzy i śmiech sprzeczalsmy się i podpisałam:) dostałam znieczulenie (JEDNA DAWKĘ)O 6:00,PO 1,5 H POPROSIŁAM O DRUGĄ zdązyli mi dać,i przyszła nowa zmiana;) pani robi mi badanie i mówi,że już jest 6-8 cm:) kazała mi wstać jak mogę i pochodzićpowolutku,wstałam i nagle poczułam jakbym "miła urodzić odbytem-aż mi nogi zgieło"-a ona do mnie szybko pani się kłądzie;)!!w międzyczasie słowa mojego Darka-kochanie idę tylko po kawę---->wracająć,kłade się a ona że bierzemy się do roboty bo widać już główkę:) a ja w szoku:) dzwonie po darka!! ze rodze ...hehe :) skurcze parte miałam 15 minut:)urodziłam o 7:45 22.02.2012-dwa dni przed swoimi urodzinami:) 24.02.2012 kończąc 21 latek dostałyśmy wypis:) moje słoneczko tylko ma na lewym policzku nacyzniaczka;)potem wstawie zdjecia;) poród dobrze wspominam:) i te łzy gdy mała była już z nami:) kochane trzymajcie się:) I DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM KTÓRE BYŁY ZE MNA:*:*:*
Odpowiedzi
ja juz sie nie moge doczekac swojego porodu!
Swoją drogą dostałaś najpiekniejszy prezent urodzinowy, więc dla Was obu 100 lat!!:)