Ustępowanie miejsca. kashido |
2012-01-14 20:14
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Hej :)
Jestem w 29 tygodniu i niestety mam dosyć poważne problemy ze staniem nawet jeden przystanek w autobusie. Niestety także mój młody wiek jest dużym kłopotem w ustępowaniu miejsca. Jeśli już odważę się poprosić to słyszę tylko ''co za gówniara''. Rozumiem, że jestem bardzo młoda, ale na los już nic nie poradzę i robi mi się dość przykro gdy słyszę takie rzeczy. Wolę już oprzeć się o rurkę niż narażać się na zbędne komentarze. Chciałam zapytać młode mamy czy też miałyście takie problemy i jak sobie z nimi radziłyście.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

15

Odpowiedzi

(2012-01-14 20:24:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ula24
Choc pewnie już się nie zaliczam do "młodych mam" bo mam 25 lat ale cóż wyglądam raczej na 18 i też czasem ludzie na mnie patrzą dziwnie a już jak siedzę gdzieś w pociągu i nie ustąpię miejsca to w ogóle:/ Dla mnie to nie ma znaczenia ile lat ma dziewczyna - jest w ciązy i koniec kropka - trzeba jej ustąpic! Nie rozumiem tego, że jak ktoś ma 16 czy 17 lat jest w ciązy to co nie ma dolegliwości? Ludzie są strasznie niewychowani a juz w szczególności stare baby!!!
(2012-01-14 20:25:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn
ja mieszkam w Londynie i tez jest z tym problem, szczegolnie w metrze, gdzie ludzie potrafia jak zwierzeta staranowac Cie za miejsce siedzace, jest tylko roznica ze metro wprowadzilo specjalne przypinki z napisem''baby on board'' i ludzie bardziej ustepuja miejsca, oczywiscie jest bardzo duzo ludzi tzw''gazeciarzy'' ktorzy udaja ze Cie nie widza, uwazam to za chamstwo;/
P.S Moze zamów sobie cos takiego??
(2012-01-14 20:31:20) cytuj
coraz rzadziej się spotykam z czymś takim jak ustępowanie kobiecie w ciąży... koleżanka ma rację,że najgorsze są za przeproszeniem stare baby...może nie wypada tak mówić,ale..one naprawdę są okropne..tak jakby same nigdy w ciąży nie były..nie rozumiem tego. Wiek faktycznie nie ma nic do znaczenia, kobieta w ciąży w każdym wieku ma prawo mieć dolegliwości..zarówno na początku ciąży jak i pod koniec..tak uważam
(2012-01-14 20:34:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabbela
Ja również nie zaliczam się już do młodych mam(mam 30lat) i pomimo wielkiego brzucha i widoczej ciąży muszę wszędzie stać(w kolejce w sklepie,na poczcie czy w autobusie),nawet nie próbuję podejść bez kolejki,bo też chcę uniknąć zbędnych komentarzy typu:"a skąd mam wiedzieć,że ona w ciąży,może taka gruba jest"itp.mało tego ostatnio jakaś Pani w berecie próbowała się wepchnąć przede mną w aptece...tak więc myślę,że nie jest to kwestia Twojego młodego wieku,a po prostu znieczulicy ludzkiej i takiego ogólnego braku spojrzenia na drugiego człowieka...jak byłam jakiś czas temu w Londynie,to czytałam tam,że są specjalne plakietki na których jest napisane"jestem w ciąży",bo tak też nikt nie zważa na ciężarne...
(2012-01-14 20:44:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziullla
Kochana-ja w 36 tc z półtorarocznym dzieckiem na rękach nie zostałam przepuszczona w sklepie w kolejce.Synek płakał i wziełam go na ręcę.Łatwo już mi nie było ale niestety nikt nie pomyślał że może by wypadało przepuścić ciężarną z małym dzieckiem na rękach.To fakt że najgorsze są stare babki.Myślą że się im wszystkie przywileje należą.Na ploty to biegną niczym osiemnastka ale zapytaj je o samopoczucie w kolejce do lekarza to usłyszysz i zobaczysz konająca babinkę.Sorki za tekst ale mam przykre doświadczenia z paniami +60.

Twój wiek nie gra tu żadnej roli.Taką mamy kulturę w naszej kochanej ojczyźnie.
(2012-01-14 20:44:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
Muszę przyznać, że mi ustępowano miejsca i przepuszczano w kolejkach. Najczęściej panowie, ale zdarzały się też młode dziewczyny.
Rzadko babki. Przynajmniej nie pamiętam sytuacji.
Zaznaczę tylko, że też już młoda nie jestem ;)
(2012-01-14 20:44:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agix76
Młoda nie jestem, ale i tak problemy tego typu się zdarzały. Nie przejmowałam się i zawsze prosiłam o miejsce, bo wolałam się "nasłuchać" co babsztyle (faceci nigdy tak nie reagowali) mają do powiedzenia niż się przewrócić i zaszkodzić dzidzi. Raz nerwy mi wytrzymały i wygarnęłam babie co o niej myślę. Olej ludzi, którzy się w ten sposób zachowują i siadaj.
(2012-01-14 20:48:34 - edytowano 2012-01-14 20:53:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur
To po prostu chamy sa, za grosz w nich czlowieczenstwa i wyrozumialosci. Przykre to ale sie zdarza. Ja oczywiscie bardzo mloda juz nie jestem :) ale wiem jak roznie mozna sie czuc w ciazy bo ciaza ciazy nie rowna. A te stare baby :) to na bank byly nastolatkami jak zaszly w ciaze bo wtedy takie czasy byly a teraz paniusie siedza i komentuja. Nic sie nie przejmoj, jak nie mozesz stac to usiadz :)
(2012-01-14 20:52:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dycia183
Hm, nie zdarzylo mi sie, by ktos ustapil mi miejsca. W niektorych sklepach, gdzie sa kasy pierwszenstwa dla ciezarnych to i tak musze sie wpychac, bo kazdy udaje, ze mnie nie widzi.
(2012-01-14 20:55:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miko9009
Niestety, gdzie nie jestem, czy to kolejka w aptece, czy w mięsnym, czy przy kasie (nawet tej z pierszeństwem) nigdzie jeszcze nikt nie ustąpił mi miejsca, a mój charakter nie pozwala mi się nikogo prosić, patrze tylko z pogardą na ludzi którzy patrzą na czubek własnego nosa

Podobne pytania