Nie wiem w sumie od czego zaczac.. Mala ma alergie na mleko.Zalamalam sie.Karmie piersia i nie wiem ile wytrzymam na tej diecie bez mleka.Pediatra kazala odstwic nabial,wiec czytam kazdy sklad produktu po 10 razy zeby jej nie zaszkodzic...Nie wiem kiedy jej to przejdzie,czy wogole to jest alergia na mleko czy na cos innego. Boje sie o kazda nowa krostke ktora wyskoczy jej na buzi czy nie zwiastuje znowu czegos niedobrego..Przez ostatnie kilka dni miala katar. Czuwalam cale noce przy lozeczku zeby ja poprawiac,zeby lepiej sie jej oddychalo,zeby sie nie zadusila katarem,sprawdzalam co kilka godz temperature..Gdy placze to serce mi sie kraje,biore ja odrazu na rece,zmieniam pieluche gdy tylko jest lekko mokra bo to moze od tego..Ciagle zastanawiam sie w duchu co zle robie ze ona placze..Moze ma kolki a ja sie nie domyslilam,moze jej za cieplo a ja ja grubo ubralam. Boje sie ze zle sie nia zajmuje,ze jest taka malutka a jak dopadnie ją jakas choroba to sobie nie poradzimy.. to jest przygnebiajace...macierzynstwo jest takie trudne.
2015-10-28 20:12
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!