fotografowanie dziecka zaraz po porodzie- ok...
ale mnie podczas porodu - absolutnie nie...
sama na przykład nie chciałabym oglądać swojej mamy, gdy mnie rodziła, czułabym się bardzo skrępowana...
Mój partner oznajmił, że nie będzie robił żadnych zdjęć na sali porodowej, ja jednak myślę, że byłoby to naprawdę fajną pamiątką. co do nagrywania mam mieszane uczucia... ale wiem, że i tak by u nas to nie przeszło.
Pytania:
- dziewczyny po porodzie: zdecydowałyście się na uwiecznienie tego momentu, w którejś z tych form?
- jeżeli tak: co czujecie, oglądając zdjęcia bądź nagranie? żałujecie decyzji?
- jeżeli nie: dlaczego? gdybyście mogły cofnąć czas, zrobiłybyście inaczej?
- do przyszłych mam: zdecydujecie się?
Przedstawcie sensowne argumenty, zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam :)