ja się z moim K. poznałam przez mojego byłego :P
Ponoc już wtedy się mu podobałam, ale... byłam z kims innym, dlugo się przyjaznilismy, po czym zerwałam z byłym i... dosc szybciutko nasze spotkania z K. miały inny charakter ;)
Ja mojego R. poznałam, jak z koleżanką wybrałam się na ognisko, na którym nikogo prawie nie znałyśmy.. no, może 3 koleżanki :) z tego 2 które nas zaprosiły. Jakoś niechętnie tam szłyśmy, ale .. opłaciło się :D
Najpierw R. patrzył się na mnie ciągle, też pare razy na niego spojrzałam :D pogadaliśmy chwile - bo mnie zagadał :D oczywiście ja bylam na tyle nieśmiała, że bym nie zagadała :D No ale pogadaliśmy i poszliśmy do domów. W następny weekend napisał do mnie jakiś numer 'ognisko, tam gdzie ostatnio 20:00' dowiedziałam się, że znowu te same osoby robią ognisko, wzięłam tą koleżankę i poszłyśmy i był na nim ON ;D podszedł, i zapytał czy dostałam sms. hehe. Zdziwiłam się, skąd ma mój numer. Zapytałam jego o to, i powiedział, że musiał sobie załatwić, bo nie wyobrażał sobie żeby mnie nie było na tym ognisku. Poszliśmy się przejść pogadać :) No i na następny dzień napisał czy się spotkamy, i tak coraz częściej :) No i wyszło, że jesteśmy ze sobą do dziś, i czekamy na nasze małe Cudeńko :) :*