2013-08-05 19:21
|
Bez żadnego wcześniejszego bujania, zasypiania przy piersi, kładzenia się obok rodziców itd.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Od początku ;)
tak samo.nigdy jej nie bujałam, ogólnie to jestem przeciwniczką bujania i noszenia dziecka na rękach. Pamiętam jak babka mojego brata nauczyła lulać, i mama czasem pół nocy go lululałą...
Od początku ;)
tak samo (ale dotyczy trzeciego dziecka)
Kurcze,aż wstyd,moja do tej pory zasypia lulana,albo przy butli,nie wiem jakoś nie mam serca Jej odzwyczajać no i tak się ja sama lepiej czuję,pewnie co chwilę bym zaglądała czy śpi,a puls to miałabym z ponad 100.
ja tak samo, zawsze klade sie z nim i mu spiewam kolysanki, a potem go przenosze do lozeczka i nie widze w tym nic zdroznego:)
Kurcze,aż wstyd,moja do tej pory zasypia lulana,albo przy butli,nie wiem jakoś nie mam serca Jej odzwyczajać no i tak się ja sama lepiej czuję,pewnie co chwilę bym zaglądała czy śpi,a puls to miałabym z ponad 100.
ja tak samo, zawsze klade sie z nim i mu spiewam kolysanki, a potem go przenosze do lozeczka i nie widze w tym nic zdroznego:)ale ostatnio też się zastanawiałam kiedy zacznie zasypiać sama...