W której dobie życia dziecka zostałyście z nim pierwszy raz same na cały dzien? tofinka |
2012-11-16 13:29 (edytowano 2012-11-16 13:34)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

bez pomocy partnera, mamy itp ? ja sie boje ze niedlugo mnie to czeka. 10h sama z dzieckiem. opieka nad małą. dbanie o wlasna higiene, gotowanie, poki co nie wyobrazam sobie jak to wszystko ogarnac, zwlaszcza ze mała czesto wisi na cycku. zeby utrzymac laktacje musze duzo pic i dobrze zdrowo jesc i nie wiem jak to wszystko pogodzic, a juz nikt z rodziny nie moze sobie wziac wolnego zeby mi pomoc. odczuwam lęk......

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

22

Odpowiedzi

(2012-11-16 13:32:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
matyldaaa
ja z dzieckiem codziennie jestem sama od 6 rano do 17. Jedynie mój mąż ma wolne w niedziele. To odpoczywamy. Tak do 2 miesiąca i będzie mały luzik, potem jak będzie samo siedziało to też troszke spokój, bo pobawi się z pare minut :) Wytrzymasz. Nawet nie zauważysz kiedy to zleci.
(2012-11-16 13:32:21) cytuj
Jak tylko wróciłam ze szpitala (8 dni po porodzie) byłam z małą sama w domu po 9-10h. Na początku było ciężko, ale z każdym dniem coraz lepiej :) najważniejsze to się nie bać, chociaż wiem że to przeraża...
(2012-11-16 13:38:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo
moj narzeczony był tylko 3 dni jak wychodziłam ze szpitala,przyjechał na dłuzej jakis miesiac pozniej,wiec ogolnie jestem z małym sama 24/h.Obok mieszka moja mama ale nigdy nie było tak zeby przyszła sie zajmowac małym,chcialam sama i sobie radziłam.Robiła mi zakupy dopoki po 10dniach nie wyszłam na pierwszy spacer.Dasz rade:))dobrze sie zorganizujesz to potem sama wpadniesz we własciwy rytm:)
(2012-11-16 13:41:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
kurcze,podziwiam. i karmilyscie piersia i jadlyscie wszystkie posilki jak nalezy?
(2012-11-16 13:46:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelkaaa07
Ja od 4 doby malej zostawalam sama od 6 do 22 (akurat byly zniwa), a moj na gospodarstwie pracuje. I to z dwojka dzieci sama zostawalam. Spokojnie, poradzisz sobie, jestes mama :) Glowa do gory i bez stresu i nerwow :)
(2012-11-16 13:50:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606
od samego początku zostaję z małą sama od 5 rano do ok. 20
(2012-11-16 13:54:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa
Jak wróciłam ze szpitala w sumie to zostałam sama z dzieckiem. To była 4 doba. Co prawda w domu ktoś był, ale nie chciałam pomocy. A mój musiał iść do pracy.
(2012-11-16 14:00:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo
kurcze,podziwiam. i karmilyscie piersia i jadlyscie wszystkie posilki jak nalezy?
karmiłam 7 miesiecy,ale moj mały ssał góra 10min i był najedzony.Z posiłkami to róznie bywało:)) ale dziecie przewaznie spi takie malutkie wiec napewno bedziesz miała czas ugotowac cos dla siebie:)trzymam kciuki i pamietaj-bez stresu!!
(2012-11-16 14:02:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dagis13
Mi sie takie zostawanie zaczelo po tygodniu od porodu,jak maz wrocil do pracy..Mieszkamy w UK,wiec mama daleko.Jakos sobie poradzilysmy i radzimy sobie do dzis:))Dasz rade,nie martw sie!
(2012-11-16 14:21:22 - edytowano 2012-11-16 14:22:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
ja tez jestem codziennie od kad wróciłam ze szpotala sama z małą po 11 godzin i jakoś dajemy radę. Tylko w niedziele mąż ma wolne, to jesteśmy wszyscy razem :) .. Spokojnie, ustalicie swoj własny rytm. My już taki mamy :P Kiedy ma drzemkę ja idę przygotowac obiad na wieczor, pozmywwac naczynia i sie szybko wykąpac i własnie się wowczas budzi :P potem tylko wstawiam obiad, gdy maż wraca. No a wieksze porzadki to tylko w nidzielę :P. Najważniejsze jest dziecko :)

Podobne pytania