2012-11-20 15:26
|
Jak wasi partnerzy zareagowaliby na wieść o wadzie genetycznej dziecka ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
My mozemy walczyc o zycie dziecka a dziecko osiagajac dojzalosc bedzie walczylo o eutanazje. To tylko przyklad. Bardzo trudne pytanie tymbardziej ze lekarze czasem sie myla.
Wlasnie, lekarze czasem sie myla...Mojej bratowej kiedys oznajmiono, ze dziecko prawdopodobnie ma wodoglowie, co okazalo sie bzdura...
I pewnie takich pomylek bywa wiecej, wykryja wade powzana serca, a po urodzeniu sie okazuje, ze jednak nie jest taka powazna. I mozna tak w dwie strony. Moze byc gorzej, niz przewidywano.
Jednak trudno zdecydowac za kogos, czy pozwolic mu zyc czy nie. Wielokrotnie slyszalam glosy ludzi chorych, ze mimo wszystko sa szczesliwi. Gorzej chyba sobie radza ludzie, ktorzy byli zdrowi, a nagle wypadek albo wylew odmienia ich zycie. I prosza wlasnie o eutanazje...
Martaa1989m - wazne, co ty czujesz. Nie mozna ulegac szantazom kogokolwiek. Bo mozna samemu potem popasc w depreche, nie poradzic sobie z sytuacja.
Tylko, ze na szczescie ty gdybasz, bo wierze, ze bedzie ok. Ale sluchaj swojego serca.
Myślę że lepiej nie gdybać na takie tematy, czasem nie mamy na to wpływu a dla Boga nie ma rzeczy nie możliwych..
tu chyba nie chodzi o robienie sobie na zlosc tylko o to jak potem dacie rade sobie z dzieckiem i czy bardzo bedzie cierpialo i czy bedziecie mogli dac mu wszystko pomoc wsparcie i zangazowanie jak i oddanie bo chore dzieci wymagaja wiecej niz zdrowe . trzeba poswiecic swoje zycie i siebie oddac cala takiej kroszynie...
Jestem świadoma, że moje życie bardzo by się zmieniło, ale nadal jestem zdania, że nie można decydować o czyimś życiu. Powiedziałam mojemu partnerowi, że jeśli będzie chore to wychowam je z nim czy bez niego...to usłyszałam "Zrobisz jak uważasz". Wiem, że też stresuje się tym badaniem, ale kompletnie go nie rozumiem, jego postępowania.
a czemu , sie pytasz , bedziecie mieć chore dziecko ? wiesz juz o tym ?
Nie, nie jestem dopiero przed usg przezierności karkowej. Zapytałam, ponieważ zdziwiła mnie reakcja mojego partnera
Nie pytałam nigdy o to mojego faceta i wiem że nie muszę pytac jestem pewna żeby był z nami,nie pozwolił by usunąc.
U mojej córci zanim się urodziła też podejrzewali że może się nie urodzic,albo ze juz umarla,a jak się urodzi to ze cos z Nią będzie,a odpukac jest zdrowa.
a czemu , sie pytasz , bedziecie mieć chore dziecko ? wiesz juz o tym ?
Nie, nie jestem dopiero przed usg przezierności karkowej. Zapytałam, ponieważ zdziwiła mnie reakcja mojego partneraMysle ze wszystko zalezalo by od wady .
Łatwo mowi sie urodx chore dziecko ale trzeba sie liczyc z kosztami niestety i z tym czy bedzie sie mialo pomoc do takiego dziecka , no i niesty jest jedno o czym myślłam co bym zrobila jakby,m umarla co by sie dzialo wtedy z moim dzieckiem :/ smutna i chłodna kalkulacja ale trzena tez sie z tym liczyc ...
Cala ciaze sralismy ze strachu ,ze jednak scan wszystkiego nie wykryl.. cale szczescie mlody tryska energia i zdrowiem:) I niech tak zostanie..