Było już chyba o wszystkich z otoczenia, ale nie dopatrzyłam się pytania o Waszą, drogie mamuśki , reakcję gdy ujrzałyście dwie kreseczki na teście, bądź widziałyście fasolka na ekranie :) No więc jak to było? Szok, niedowierzanie? a może strach, bo trochę za wcześnie?
Ja byłam w takim szoku,że nogi mi się momentalnie zrobiły z waty... siedziałam i nie dowierzałam, patrzyłam w test do powrotu mamy z pracy, a potem się popłakałam, bo bałam się,że się na mnie zawiodła , ale ona mnie przytuliła i powiedziała,że będę najlepszą mamą na świecie :) I jakoś strach przeszedł, pojawiła się radość, w końcu planowałam maluszka , ale w takich sytuacjach nie da się kontrolować swoich zachowań :)
2012-06-03 12:32
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!