Wasze odczucia przed 2 porodem soniaa |
2011-07-08 20:52
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Chciałabym się dowiedzieć jak to było u Was. Gdy pierwszy raz idzie się rodzić to kobieta tak bardzo się nie boi, bo nie wie co ją czeka- idzie w ciemno. A jak to jest gdy drugi raz jest się w ciąży? Jest strach przed porodem? Napiszcie swoje odczucia

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

25

Odpowiedzi

(2011-07-08 21:50:20) cytuj
ja dość nie narzekam na poród... tylko to cholerne szycie i cięcie... sk*****sko bolało!
Kochana! Ja szycia wcale nie czułam-a może mi się tylko wydawało, po tym co przeszłam przez ostatnie 18 godzin.... nacięcie bolało-ale to był "pikuś"!!!! Z tym, że dla mnie bóle parte były nie do wytrzymania, a musiałam wytrzymywać długo-bo rozwarcie było zbyt małe żebym mogła przeć. Trwało to chyba ze dwie godziny, potem godzina parcia, a dla mnie to była wieczność :(
Pewnie, że mój syn był wart tego wszystkiego, ale w drugiej ciąży, wiedząc co mnie czeka, żyłabym w nieustannym stresie
(2011-07-08 21:52:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Jest dużo gorzej bo wie co ją czeka-tak było w moim przypadku allleee strach miał wielkie oczy bo było mi w 100% łatwiej ale te dni przed porodem to był jeden wielki koszmar-płakałam,że nie dam rady urodzić i nie wytrzymam bóli:)
(2011-07-08 21:57:19) cytuj
Pierwszy i drugi porod bez znieczulenia, bez gazu, bez zadnych kroplowek itd.Pierwszy i drugi porod byl expresowy.Jakie mialam odczucia przed drugim porodem, hmmm Nie nastawialam sie negatywnie bo do czego jesli pierwszy byl, praktycznie bezbolesny.Myslalam tylko aby drugi byl taki sam jak pierwszy i rzeczywiscie wmowilam sobie i tak bylo.
Nie wiem moze jestem uodporniona na bol :-)
(2011-07-08 21:59:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
soniaa
@jolcia- ja rodziłam 8h. Skurcze nie zbyt bolały, parte miałam 35 minut, ale cięcia i szycia nie zapomnie! Byłam cięta po skurczu i jeszcze na drugi dzień szyli mnie jeszcze raz!!! Ja pie**ole... masakra
(2011-07-08 22:08:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita
Ja pierwszy porod mialam wywolany niestety bo nasza coreczka juz w brzuszku nie zyla i powiem Ci ze bylo okropnie,bol nie do zniesienia az musieli mi dac epidural bo tak ryczalam z bolu i z niesprawiedliwosci...wiesz o co mi chodzi,nie po to rodzisz zeby nie przytulic swojego malenstwa,powiedzialam sobie nigdy wiecej ale jak ja to powiem mojej milosci?...szybko zmienilam zdanie za to w sumie szybko doszlam do siebie fizycznie
drugi porod to dla mnie pestka,bolalo moze ciut mniej jak za pierwszym razem ale moje nastawienie bylo inne,moglabym zniesc i to i duuuzo wiecej tylko dla tego uczucia jak klada Ci maluszka na brzuchu,takiego cieplusiego i sama nie mozesz uwierzyc ze to Twoje az lzy szczescia same cisna sie do oczu...nie balam sie przed porodem ani w trakcie i fizycznie doszlam do siebie jeszcze szybciej,tyklo to okurczanie macicy jak maly ssal bolalo okropnie,to jak miec skurcze porodowe
mam nadzieje ze doczekam sie i trzeciego...bardzo tym marzymy tylko niech sie troszke synek odchowa
(2011-07-08 22:11:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita
powiem Ci ze ja mimo niepelnego znieczulenia,bo niz zdazylo zadzialac,za pozno mi dali,nie czulam naciecia za to przy szyciu czulam cos ale nie nazwalabym tego bolem,poprostu czulam jak mnie szyja
(2011-07-08 22:24:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
soniaa
ojej... przykro mi bardzo... ale coś w tym jest. Moja koleżanka w 5 miesiącu rodziła naturalnie córeczkę, która też zamrła, nie wiadomo czemu, i powiedziała, że okrutnie bolało...
(2011-07-08 22:26:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30
Ja się bałam bólu ale bardzo miło mnie zaskoczył drugi poród.
(2011-07-08 22:50:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita
Dla mnie drugi zdecydowanie lepiej a trzeci to juz bedzie pestka,napewno
u mnie jest odwrotnie ja z kazdym mniej sie boje i po drugim porodzie jakies trzy dni po juz moglam rodzic ponownie,taka bylam szczesliwa i do dzisiaj tak uwazam
wiecej doswiadczenia,wiesz przynajmniej mniej wiecej co Cie czeka,choc nigdy nie wiadomo
Ja na moj drugi porod szlam bardzo spokojna i szczesliwa,nie wyobrazalam sobie nic ani tez nic nie mialam zaplanowane,no oczywiscie urodzic zdrowego synka :) skupilam sie na synku i owiedzialam sobie ze moga zrobic ze mna co zechca,ja na wszystko sie zgadzam i nie protestuje zeby tylko urodzil sie zdrowy i moze dlatego ani nic mnie nie zaskoczylo ani tez nie rozczarowalo,mysle ze tak lepiej
Na nastepny porod zabiore mojego J,tym razem nie mogl,nie bylo go i w sumie nie chcial...a nastepnym razem jak nie chce ogladac krwi,nie musi,moze wychodzic z pokoju ale napewno bedzie ze mna i mam zamiar mu to oznajmic jak tylko przyjedzie,jak nie to nie bedzie coreczki ;) hehe
(2011-07-08 23:14:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pcmonia
Ja rodziłam dopiero raz, bolało nie powiem (w środku pękłam, na zewnątrz mnie nacięli, nie siedziałam na tyłku 2 tygodnie), ale chwila w której położyli mi na brzuchu moje maleństwo była dla mnie tak cudowna, że ból się przestał liczyć. Będę chciała mieć jeszcze co najmniej jednego maluszka i nie wiem czy się będę bała czy nie samego porodu, ale pewnie nie będę mogła się doczekać tej niezwykłej chwili.

Podobne pytania