2011-09-07 21:05
|
wyciągnięcie od faceta komplementów itp ;)
Czy mówią Wam komplementy nawet jak jesteście nie umalowane i w dresie? ;)
A może musicie być "wystrojone" żeby usłyszeć jakieś miłe słowo?
Eh... ja potrzebuję jakiejś rady, bo już nie pamiętam kiedy mąż mi powiedział, że jestem ładna :( A nie mam ochoty się codziennie malować itd bo co jak co, ale wychowuję dwoje małych dzieci i aż strach zakładać przy nich coś ładnego bo zaraz będzie paskudna plama itp :P
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
no właśnie... już dawno nie usłyszałam od niego nic miłego... żeby powiedział mi tak, sam z siebie. Przykro mi z tego powodu :(
U mnie jest tak samo. w sumie to chyba nigdy nie usłyszalam od niego komplementu oprócz tego jak sie go zapytam czy ladnie w czyms wygladam np jak idziemy na impreze. Powie ze ładnie wygladam ale... zawsze jest ale
Moj maz, owszem, komplementuje, ale jak go cos najdzie. Czesto wybucham i mówię, ze albo on jest slepy albo ja taka tandetna i codzienna jak papier do podcierania tyłka nawet gdy wyglądam niecodziennie;/
Powiedz mu o tym. Że to dla Ciebie wazne, ze to poprawia humor, dodaje Nam skrzydel w pochmurny dzień i kochasz jak on na Ciebie patrzy, ale niech zacznie tez mówic:))
to chyba wszystko zależy od faceta. Wiekszosc mysli ze facet musi byc twardy i nie moze za duzo du*y pokazac przed kobieta aby nie wyszedl na męczaka przed innymi.
Moj maz, owszem, komplementuje, ale jak go cos najdzie. Czesto wybucham i mówię, ze albo on jest slepy albo ja taka tandetna i codzienna jak papier do podcierania tyłka nawet gdy wyglądam niecodziennie;/
Powiedz mu o tym. Że to dla Ciebie wazne, ze to poprawia humor, dodaje Nam skrzydel w pochmurny dzień i kochasz jak on na Ciebie patrzy, ale niech zacznie tez mówic:))
rozwaliłaś mnie tym papierem :DMoj maz, owszem, komplementuje, ale jak go cos najdzie. Czesto wybucham i mówię, ze albo on jest slepy albo ja taka tandetna i codzienna jak papier do podcierania tyłka nawet gdy wyglądam niecodziennie;/
Powiedz mu o tym. Że to dla Ciebie wazne, ze to poprawia humor, dodaje Nam skrzydel w pochmurny dzień i kochasz jak on na Ciebie patrzy, ale niech zacznie tez mówic:))
i powiem mu tak... znowu :P
Nieważne czy jestem wystrojona czy nie i tak zero zainteresowania z Jego strony.
Czasem coś Mu tam nabąknę,żeby powiedział mi raz na jakiś czas miłe słówko,ale to też rzadko się sprawdza,a ja mam już dość ciągłego przypominania się i jest jak jest.Czyli bez komplementów.