Moja cörka jest nie ochrzczona, sama sobie w przyszlosci wybierze wiare ,a ja daje jej wybör ,;-))
2012-03-22 08:04
|
Jeżeli jestem np
"katoliczką,ale nie praktykującą",nie chodzę do Koscioła-bo nie czuję takiej potrzeby,Księdza najchętniej też bym nie przyjmowała...
I TAK SIĘ ZASTANAWIAM CZY--CZY CHRZCIĆ MAŁEGO??
(nie wiem jakie obejmie stanowisko w tej kwesti ojciec Małego,bo on jest chrześcijaninem)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Moja cörka jest nie ochrzczona, sama sobie w przyszlosci wybierze wiare ,a ja daje jej wybör ,;-))
Jesli nie praktykujesz to po co chcesz ochrzczic ?
Moja cörka jest nie ochrzczona, sama sobie w przyszlosci wybierze wiare ,a ja daje jej wybör ,;-))
No właśnie się zastanawiam nad tym:)Moja cörka jest nie ochrzczona, sama sobie w przyszlosci wybierze wiare ,a ja daje jej wybör ,;-))
I nie wiem...
Ale raczej jestem na nie...Bo faktycznie po co..
Ale znając Polskę i ludzi w szkole mały miałby pod górkę.Nawet religia jest w środkowych lekacjach,więc i tak uczęszczałby na nią:/
Jesli nie praktykujesz to po co chcesz ochrzczic ?
Moja cörka jest nie ochrzczona, sama sobie w przyszlosci wybierze wiare ,a ja daje jej wybör ,;-))
No właśnie się zastanawiam nad tym:)Moja cörka jest nie ochrzczona, sama sobie w przyszlosci wybierze wiare ,a ja daje jej wybör ,;-))
I nie wiem...
Ale raczej jestem na nie...Bo faktycznie po co..
Ale znając Polskę i ludzi w szkole mały miałby pod górkę.Nawet religia jest w środkowych lekacjach,więc i tak uczęszczałby na nią:/
Jesli nie praktykujesz to po co chcesz ochrzczic ?
Moja cörka jest nie ochrzczona, sama sobie w przyszlosci wybierze wiare ,a ja daje jej wybör ,;-))
No właśnie się zastanawiam nad tym:)Moja cörka jest nie ochrzczona, sama sobie w przyszlosci wybierze wiare ,a ja daje jej wybör ,;-))
I nie wiem...
Ale raczej jestem na nie...Bo faktycznie po co..
Ale znając Polskę i ludzi w szkole mały miałby pod górkę.Nawet religia jest w środkowych lekacjach,więc i tak uczęszczałby na nią:/
garstka" dzieciaczków,które nie uczęszczają na religię,ale w klasie musze być...
"okienko" wiem,że powinny mieć,ale u mnie w szkole nie ma czegoś takiego:/ wiem,bo dzieci mojej koleżanki chodzą i jest
garstka" dzieciaczków,które nie uczęszczają na religię,ale w klasie musze być...
to wtedy zadaniem rodzica jest uswiadomic dyrektora, ze nie zyczysz sobie aby Twoje dziecko sluchalo tych bzdur :) i niech dadzä tej garstce dzieci oddzielnä sale ,;-)) Niekiedy trzeba tylko powalczyc, zebrac pozostalych rodzicöw i mysle ze cos by sie zalatwilo.
garstka" dzieciaczków,które nie uczęszczają na religię,ale w klasie musze być...
Narazie nie jestem zdecydowana,bo tak jak pisałam nie tylko ode mnie zależy to...
ale szczerze jestem przeciwko temu,aby dziecku "narzucać" wiarę i to w co ma wierzyć,zwłaszcza,że Ja nie praktykuję-niczego.
Masz rację:)
Narazie nie jestem zdecydowana,bo tak jak pisałam nie tylko ode mnie zależy to...
ale szczerze jestem przeciwko temu,aby dziecku "narzucać" wiarę i to w co ma wierzyć,zwłaszcza,że Ja nie praktykuję-niczego.
u nas w szkole Rodzice na poczatku roku wypełniali karteczki ze zgoda uczestniczwa w lekcjach religi i to raczej jest ogólnopolskie....tak jak z lekcjami wdż...........Narazie nie jestem zdecydowana,bo tak jak pisałam nie tylko ode mnie zależy to...
ale szczerze jestem przeciwko temu,aby dziecku "narzucać" wiarę i to w co ma wierzyć,zwłaszcza,że Ja nie praktykuję-niczego.
ALE jak przyszło się obierzmować to już nie chciałam,nie czułam takiej potrzeby..