2014-06-23 14:43
|
Jak niektóre mamusie wiecie w czwartek rano mam planowane cc...
A dziś byłam na zakupach trochę pochodziłam, czułam, że mam mokro...uznałam, że pewnie się spociłam troszkę przez te upały...
Wracam do domu i sprawdzam a tam majtki mokre, spodnie w plamie tak samo...Tak jakby ok. pół szklanki poleciało, tak na oko...
Póki co cisza...to się może zdarzyć takie wycieki? Jechać czy czekać?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
mi się tak sączyły.. jechałam ze 3 godziny później, urodziłam w ten sam dzień.. a bóle ?? są jakieś ?
delikatne twardnienie tylko jak zawsze póki co, lekkie kłucie w dole jakby parcie...To stało się z godzinkę temu i póki co narazie nic nie leci
mi się tak sączyły.. jechałam ze 3 godziny później, urodziłam w ten sam dzień.. a bóle ?? są jakieś ?
delikatne twardnienie tylko jak zawsze póki co, lekkie kłucie w dole jakby parcie...To stało się z godzinkę temu i póki co narazie nic nie leciPowodzenia
mi się tak sączyły.. jechałam ze 3 godziny później, urodziłam w ten sam dzień.. a bóle ?? są jakieś ?
delikatne twardnienie tylko jak zawsze póki co, lekkie kłucie w dole jakby parcie...To stało się z godzinkę temu i póki co narazie nic nie leciPowodzenia
poczekaj jeszcze chwilę, ale mi poleciało raz, tak, że zmoczyło wkładkę, dzwoniłam do położnej i mówiła, że mam jechać, na miejscu okazało się, że rzeczywiście się sączą
mi się tak sączyły.. jechałam ze 3 godziny później, urodziłam w ten sam dzień.. a bóle ?? są jakieś ?
delikatne twardnienie tylko jak zawsze póki co, lekkie kłucie w dole jakby parcie...To stało się z godzinkę temu i póki co narazie nic nie leciPowodzenia
poczekaj jeszcze chwilę, ale mi poleciało raz, tak, że zmoczyło wkładkę, dzwoniłam do położnej i mówiła, że mam jechać, na miejscu okazało się, że rzeczywiście się sączą
mi się tak sączyły.. jechałam ze 3 godziny później, urodziłam w ten sam dzień.. a bóle ?? są jakieś ?
delikatne twardnienie tylko jak zawsze póki co, lekkie kłucie w dole jakby parcie...To stało się z godzinkę temu i póki co narazie nic nie leciPowodzenia
poczekaj jeszcze chwilę, ale mi poleciało raz, tak, że zmoczyło wkładkę, dzwoniłam do położnej i mówiła, że mam jechać, na miejscu okazało się, że rzeczywiście się sączą