Hey dziewczyny, co tam u Was slychac? Co porabiacie? U mnie jako tako, smutna jestem bo zmarla moja babcia;-( Dawno juz tu nie pisalam. Moj L. wrocil nareszcie do domku ze szkolenia i mnie pociesza;-) Kochany jest naprawde. Nasz Skarbus fika sobie do woli,bo jak moj przylozy reke do brzucha, to niunius mu odpowiada kopnieciem. Dziwne, bo przespalam cala noc, jak nigdy, mimo tego ze malenstwo co chwila kopalo. Ale to raczej temu, poniewaz moj L. wrocil. A nasze malenstwo co chwila se wierci, wiec latwo poznac, akurat gdzie lezy, smiejemy sie nawet, ze to maly wierciuch jest i ma temperament;-) Wy tez pewne niedlugo poczujecie ruchy swoich bobasow w brzuchu. Niedawno spytalam sie lekarza, czy to mozliwe by tak wczesnie poczuc ruchy malenstwa, a on odpowiedzial ze tak, tylko ze nalezy je rozpoznac.
Tak mi szkoda MALEJDIANY, biedna, tak bardzo sie cieszyla na swoje malenstwo to co MALADIANE spotkalo jest straszne, mam nadzieje ze w koncu sie pozbiera, Jolcia pozdrow ja ode mnie i powiedz jej, ze bardzo mi przykro z tego co sie jej przytrafilo;-((((
Pozdrawiam Was serdecznie i milego dnia zycze. Musze juz zmykac, bo jedziemy na bazarek, bo moj chce sie rozejrzec za ciuszkami dla naszego malenstwa;-) A potem musze isc do pracy, wiec zajrze tu najpozniej wieczorem.