Ja też :) najchetniej to bym sie do Ciebie przeprowadziła Kasiu ;)
edysia ciesze sie ze wszystko ok i ze Maleństwo rośnie i dostarcza Ci tyle wzruszeń i radości :))
No i mam pytanko Kochane Mamusie czy zauważyłyście u siebie już ta linie na brzuchu? bo wczoraj mój M. zauważył ze coś mi sie tam robi i dzisiaj tak popatrzyłam ze faktycznie jest taka delikatna linia.