Wstręt do wędlin dycia183 |
2011-09-10 08:34
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy też macie/miałyście wstręt do każdego rodzaju wędlin? Już od jakiegoś czasu nie mogę znieść nawet samego zapachu, obojetne czy to szynka czy kiełbasa, parówka itp.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2011-09-10 08:38:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiorek866
ja nie moglam jesc wątróbki a tym bardziej jej zapach mnie odrzucal a przed ciaza bardzo ja lubilam. Wstręt tez mialam do kiełbasy fuuujjj.... Za to jadlam lody:)
(2011-09-10 09:06:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
chcialabym Ci usciskac!! Wreszcie ktos choc troche podobny do mnie pod wzgledem :) ja czuje obrzydzenie do wedlin i wiekszosci mies od urodzenia- nigdy nie wzielam tego do ust i tak samo draznia mnie rowniez zapachy- mama mowila, ze bedac ze mna w ciazy miala takie obrzydzenie do wedlin, wiec moze mi zostalo :)
(2011-09-10 09:08:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ijusia
U mnie w mieście jest 5 masarni,z czego 2 w marketach,i akurat te omijam szerokim łukiem,bo ja to mówie że tam są tylko ceny a mięsa nie ma...
Na te 5 masarni tylko jedna mi odpowiada,bo mają tam smaczne kiełbasy,szynki i metki :)
Ale doskonale wiem o czym mówisz,niektóre wędliny są tak przepełnione żelatyną,wodą i jakąś mączką czy kaszką,że praktycznie nie czuć w nich mięsa,i ciągną sie obleśnie.
Musisz znaleźć masarnie która robi dobre produkty,obecnie ciężko jest z tym,bo to że coś się nazywa sokołów czy ma drogie ceny niestety nie jest gwarantem jakości;/ a do tego tych w których jest samo świństwo jest w cholere,te porządych to jak na lekarstwo;/
W każdym bądź razie powodzenia,i kupuj suche wędliny,tam jest jest stosunkowo najwięcej mięsa:)
(2011-09-10 09:42:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29
ja tak mialam w pierwszej ciazy ale nie do wedlin tylko do mięsa z kurczaka...
(2011-09-10 10:05:15) cytuj
ja tak mialam w pierwszej ciazy zadnego miesa wedlin zylam warzywami i owocami i moja corka tez tak ma wcisnac wnia jakas wedlinke albo miesko to istny cud jak zje
(2011-09-10 10:41:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84
ja tak nie mialam ale kazdy przechodzi ciaze inaczej mnie na poczatku sloiczki z jedzonkiem dla synka odrzucaly i maz musial przez jakis czas go karmic :P
(2011-09-10 10:46:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dycia183
Ja przerzuciłam się głównie na ryby, a w przerwach zajadam się cytrynami. :D
(2011-09-10 17:53:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mb1202
my ogólnie mamy obrzydzenie do tych sklepowych wędlin(i ja i mąż, który codzienne bierze kanapki z tym świństwem do pracy)..
a w związku z tym,że mamy spory kawałek podwórka postanowiliśmy z mężem zrobić "wędzarkę" i sami robimy więdlinki(są pyyyyszne)..
kupujemy karkówkę, schab i inne, marynujemy lub moczymy w "solance" i wędzimy(najczęściej schab- tzw. polędwica:))..
jeżeli masz możliwość to polecam, bez porównania z tymi kupczymi i bez obaw podaję ją dziecku..
(2011-09-10 18:20:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dusienka88
Hej dycia też tak miałąm przez 2-3 miesiąc. Przed ciążą obżerałam się wędlinami, sery sporadycznie. Natomiast w pierwszym trymestrze wszystko odwrotnie, uwielbiałam wtedy przede wszystkim zielonego ogóra, dżem truskawkowy serki twarogowe i zaczęłam lubić ser żółty. Na sam zapach wedlinki mdliło mnie strasznie.. także to normalne dycia, ale na pocieszenie przeszło mi samo :) Teraz jem już wszystko :)

Podobne pytania