2012-08-19 20:56
|
Jak to jest z Waszymi znajomymi, przyjaciółmi, bliższymi, dalszymi.
Ilu miałyście przed ciążą, ile macie teraz, czy się zmienili, pojawili się nowi?
Jak Wasze kontakty wyglądają teraz?
Na początek mogę się podzielić tym jak to ze mną jest.
Ja jestem typem człowieka o skondensowanej liczbie przyjaciół - dwóch ale właściwych. Tylko żałuję, że nie mieszkają w mojej miejscowości.. ale nawet z tego powodu nie szukam nowych. Czasem spotkam się ze starymi kumpelami z liceum, ale to też od przypadku. Tak mi dobrze :) tylko na urodziny mało prezentów się dostaje :P
TAGI
Odpowiedzi
Mam dwie bliższe koleżanki, z którymi plotkuję często przez telefon i wymieniamy smsy.
Czasem wpadnę/ą na kawę i ciastka czy pójdziemy z dziećmi na plac zabaw, ale to wszystko. Przeważnie jestem tą od wysłuchania :]
Bardziej wierzę i ufam swojemu rodzeństwu...
Wcześnie zaczęłam "dorosłe życie", więc raczej nie miałam czasu na wypady ze znajomymi i nawiązywania przyjaźni.
Jeśli chodzi o przyjaciółki, to miałam jedną jedyną, byłanawet moim świadkiem na ślubie. Ale w pewnym momencie swojego życia postanowiła odejść od męża, ja tego nie rozumiałam, próbowałam ratować to małżeństwo, ona się na mnie wypięła i jeszcze oskarżyła, że jestem nielojalna, bo nadal kumplujemy się (ja i mąż) z jej byłym. Zaczęłam mnie okłamywać etc. i się przyjaźń skończyła.
Poza tym od kiedy się przeprowadziłam na Śląsk, pourywały mi się kontakty ze znajomymi, nawet z rodziną też średnio. Obecnie przyjaźnię się z ciotką mojego męża, niewiele od nas starszą, jej mężem i córką, żyjemy blisko, bardzo często spotykamy. Tu mam też jedną bardzo dobrą koleżankę z byłej pracy, właściwie przyjaciółkę i dwie kumpele, które poznałam mając już małe dziecko. Ale od kiedy mamy dwójkę dzieci, to właściwie spotykamy się tylko z rodziną i tymi dwoma kumpelami-mamami.
Nic nie zmieniło się przez to ,że rok czasu się nie widziałyśmy. ;)