2017-05-26 16:10
|
Mój syn jest żywym dzieckiem. Ciężko go zmusić żeby siedział w miejscu kiedy je. I zwykle bywa tak np. z obiadem, że daję mu kawałek mięska i wkładam mu do buzi, a on biegnie gdzieś i to je, albo jeździ samochodzikiem itp. i za chwilę przychodzi po następny kawałek.
Od dwóch miesięcy (nie zawsze) zauważam, że na ubraniu albo na podłodze jest "zwymiotowane" część jedzenia. Czy to jest normalne, spowodowane tym bieganiem, czy powinnam z nim iść do lekarza?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Moja corka tez jest zywiolowa dziewczynka i nie wyobrazam sobie zeby biegala po calym domu podczas jedzenia. A wracajac do pytania widzialas zeby wymiotowal? Moze gryzie gryzie i wypluwa? Dla mnie to nie jest normalne. Mam bratanice i ona robi podobnie. Tzn biega i skacze podczas jedzenia ale nie zdarza jej sie wymiotowac. Raczej sama wypluwa.
To dzieje sie pozniej po calym jedzeniu. Jest to juz strawione w formie plynnej, bez kawalkow. Nigdy tego nie widzialam. Zdarzylo sie to ze 3 razy. Zawsze corka mnie wola zeby zobaczyc co Olek ma na ubraniu. Zawsze wtedy bawia sie razem.