Wywołanie porodu moniia |
2012-03-28 19:03
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Hej dziewczynki :D Jutro, jak większość z was już wie, idę na wywołanie porodu, bo mój maluszek to mały leniuszek :D Chciałam zapytać mam, które już to przeżyły, jakie mają wspomnienia z wywoływania porodu? Czy na prawdę było dużo ciężej, ile dni w szpitalu czekałyście na ten upragniony moment i jak często kończyło się to cesarką? Do teraz nie miałam żadnych obaw co do porodu, nawet się nie bałam, ale zaczęłam się troszkę stresować(szczególnie CC, bo nie miałam w życiu żadnej operacji) Będę wdzięczna jak co nieco mi o tym akcie, zwanym wywołaniem, napiszecie :) Oczywiście liczę na szczere odpowiedzi :D Możecie straszyć heheh.. Pozdrawiam :*

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2012-03-29 00:55:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniia
Dziękuję za odpowiedzi :) Będę pisać co i jak po fakcie :) Buziaki i Pozdrawiam :*:*
(2012-03-29 08:04:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauliiinus
w drugiej ciazy polozyli mnie juz do szpitala 8dni po terminie i 2dni pozniej wzieli mnie na indukcje... podlaczyli oksytocyne i zaczely sie skurcze, lezac na lozku pod ktg byly bolace, a siedzac na pilce praktycznie ich nie czulam choc brzuch mi sie napinal, poszlam nawet pod prysznic zeby przyspieszyc akcje, ale wtedy przyszla polozna i mowi, ze jednak bd cesarka ze wzg na dysproporcje miedniczo-plodowa...

Podobne pytania