Moj L. zajmuje sie mala wtedy jak ja jestem w pracy, niekiedy jakas znajoma jak moj musi do pracy. A jak juz nie mam nikogo do malej to ja ze soba zabieram, poniewaz mam zlecenia i moge sobie zaplanowac prace tak jak mi pasuje.
(2011-04-18 11:27:20)
cytuj
Od przeprowadzki nie bardzo mamy komu powierzyć małego, bo wszyscy którzy mieli czas są daleko ale na szczęście pracujemy z mężem na zmianę, więc raczej nie mamy problemu.W soboty kiedy ja muszę pracować, a mąż idzie do szkoły przyjeżdża do nas Teściowa, ale ona w sumie zawsze w sobotę nas odwiedza bez względu na to czy trzeba zająć się małym czy nie.