Za duże wagowo dziecko do gondoli (reszta w pytaniu) shabby |
2013-12-19 08:56
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Witajcie

Jak już wspominałam w ostatnich pytaniach, mój "maluch" od urodzenia był powyżej 97 centyla, teraz pojawił mi się problem i nie mam pojęcia co powinnam zrobić ... okazało się, że gondola (Graco Symbio Moon Travel) wagowo jest do około 10 kg, a mój Kubiś ma już 10,080g i dopiero 4,5 miesiąca :S
Wiem, że od około 6 miesiąca powinien przystopować z wagą, w sumie to już przybywa miesięcznie dużo mniej niż wcześniej - ale jakby nie było trudno mu w zimie siedzieć zarówno w foteliku samochodowym - tej samej marki - jak i gondoli ... a jak już zobaczyłam,że gondola jest w sumie za mała wagowo na niego to się załamałam, bo co mam zrobić ? Przetrzymać go do czasu jak będzie siedział i dać na spacerówkę ? Spacerówka z tej samej marki, więc nie ma jako tako opcji leżenia no i zima ... chociaż mam śpiworek do kompletu ... bo, co ? mam kupować nowy wózek z gondolą na 2-3 miesiące ... to duży wydatek a i tak za pewne większość jest wagowo do 10-11 kg ... jestem załamana - młody jest tez wysoki dlatego nie raz jak wpakuję go do gondoli to jest idealnie na jej długość w tym śpiworku ... błagam poradźcie mi coś !


TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2013-12-19 13:06:19 - edytowano 2013-12-19 13:08:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
shabby
Co do lekarki :)
Poprostu przerobiłam już kilku lekarzy, i zdecydowanie ta podpiera swoje wypociny wiedza naukowa i konkretnymi informacjami a nie jak to zwykle lekarze maja w zwyczaju wlasna indywidualna opinia na dany temat hehe.

Może nie wyraziłam się dosadniej jezeli chodzi o robienie czegos szybciej , nie chodziło mi o to, że zaczyna coś szybko i to na pewno oznacza, że już coś się szykuje - natomiast chodziło mi o to, że wszystko zaczyna szybciej niż książkowe terminy przewidują, zresztą nie wiem czy wiecie, bo rzadko się o tym wspomina, ale do dzieci, które urodziły się po terminie (np. tydzień, dwa tygodnie) do jego biologicznego wieku patrz np, 4 miesiące dodaje się ilość dni, tygodni po których się urodził (np 40 t.c. + 2 tygodnie) - ponieważ jego mózg rozwijał się dalej, co logiczne, więc takie dziecko biologicznie jest nieco starsze, potrafi też wcześniej przechodzić z tego powodu przez okresy pochmurne w skokach rozwojowych, zreszta to samo tyczy sie dzieci przed wczesnie urodzonych, tyle, ze odwrotnie :)

Jedno, co bym chciala, to aby jakos w okolicy 6-7 mies potrafil juz jako tako siedziec, bo sporo ułatwia :)
(2013-12-19 13:20:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita
Co do lekarki :)
Poprostu przerobiłam już kilku lekarzy, i zdecydowanie ta podpiera swoje wypociny wiedza naukowa i konkretnymi informacjami a nie jak to zwykle lekarze maja w zwyczaju wlasna indywidualna opinia na dany temat hehe.

Może nie wyraziłam się dosadniej jezeli chodzi o robienie czegos szybciej , nie chodziło mi o to, że zaczyna coś szybko i to na pewno oznacza, że już coś się szykuje - natomiast chodziło mi o to, że wszystko zaczyna szybciej niż książkowe terminy przewidują, zresztą nie wiem czy wiecie, bo rzadko się o tym wspomina, ale do dzieci, które urodziły się po terminie (np. tydzień, dwa tygodnie) do jego biologicznego wieku patrz np, 4 miesiące dodaje się ilość dni, tygodni po których się urodził (np 40 t.c. + 2 tygodnie) - ponieważ jego mózg rozwijał się dalej, co logiczne, więc takie dziecko biologicznie jest nieco starsze, potrafi też wcześniej przechodzić z tego powodu przez okresy pochmurne w skokach rozwojowych, zreszta to samo tyczy sie dzieci przed wczesnie urodzonych, tyle, ze odwrotnie :)

Jedno, co bym chciala, to aby jakos w okolicy 6-7 mies potrafil juz jako tako siedziec, bo sporo ułatwia :)
Jasne, że tak :) Zobaczysz.... sam do tego dojrzeje... najfajniej jest gdy dziecko już "kuma" i chodzi :) ....no, ale .... wszystko w swoim czasie :)
(2013-12-19 13:28:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
shabby
hehe dokładnie

Czasami ludzie się dziwnie na mnie patrzą jaka wyrodna ze mnie matka bo, jak ubieram młodego, a on nienawidzi ubierania czapki i wkładania rączek w kombinezon/bluzę - i płacze, a ja wiem, że żadne moje słowa, czułości nie sprawią, że przestanie, pomóc może tylko albo rozebranie albo skończenie i wzięcie go na ręce - i właśnie wtedy marzę, aby już był mądrzejszy xD
(2013-12-19 13:52:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita
hehe dokładnie

Czasami ludzie się dziwnie na mnie patrzą jaka wyrodna ze mnie matka bo, jak ubieram młodego, a on nienawidzi ubierania czapki i wkładania rączek w kombinezon/bluzę - i płacze, a ja wiem, że żadne moje słowa, czułości nie sprawią, że przestanie, pomóc może tylko albo rozebranie albo skończenie i wzięcie go na ręce - i właśnie wtedy marzę, aby już był mądrzejszy xD
Mało które dziecko to lubi.... Moje urodzone w listopadzie i wrześniu, ubierane w kombinezony i czapki nim zaczęły porządnie siedziec i oczywiście płacz :) Teraz też mój Dominik nie przepada za wkładaniem kurteczki czy też czapki, ale jest bardziej rozumny i tylko się krzywi ;) Spokojnie, z czasem będzie już tylko lepiej, a ludzie niech sobie myślą, ich problem. Ja tam to zawsze WE dupie miałam :)

Podobne pytania