2015-02-27 11:56
|
Czy Zdarza są Wam dać troszkę "na siłę"( bez przemocy oczywiście) czy podstępem pierwszy widelec/łyżkę czegoś czego dziecko nie chce zjeść bo np nie podoba mu się konsystencja/wygląd itp a wiecie, że to lubi?
U nas parę razy tak było, np pierogi ruskie. Nie chciała bo ciasto blee, śliskie mokre i fu, jak dałam przy okazji otwartej buzi to od tej pory jest jej ulubione jedzenie :) tak samo jagody ze słoiczka, kiedyś jadła litrami i jak widziała słoik to aż sie trzęsła, dziś przy biegunce chciałam jej podać i zaczęła wymyślać, że bleee, fu, mamuś fuj bo konsystencja półpłynna;/
przy bajce dałam i wciągnęła cały słoik płacząc że juz koniec .
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!