Pod wpływem, ale i nie tylko sama się wachałam co do imienia Daria , nie była przekonana :)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
mnie namawiali na różne ale stałam uparcie przy Marcelu powiedziałam że ja rodzę, ja wybieram imię i nie mają nic do gadania, wiem że może to było wredne ale gdybyście wiedziały jakie imiona padały... Dziecka krzywdzić nie chciałam
siorka zaczela mi pierniczyc, ze corke beda wysmiewac tak jak dzieci M.Wisniewskiego.
Mimo,iz doskonale wie ze do PL nie wracamy a maz nie jest polakiem.W DE powiedzialabym ze to jest dosc czesto spotykane imie. Nawet 3 dziewczyny z tego forum nazwaly tak swoje corki. Jesdna zamiast przez "J" Jasmine to przez "Y" Yasmine. Teraz moja wszystko wiedzaca siorka nie wyobraza aby mloda nazywala sie inaczej i ze to imie do niej jak najbardziej pasuje.
ahhh dogodzic
Przez to, że mąż nie jest Polakiem i jego rodzina strasznie na nas naciskała, poszliśmy na kompromis co do imion:/ Ale za to sama mogłam wybrać drugie imiona moich dzieciaków:)
Ja chciałam Nadię , ale moja mama stwierdziła że to ruskie bla bla i ma sąsiadkę Nadię. Zmieniłam imię tylko dlatego , że mam w niej ogromne wsparcie i dużo mi pomaga , dlatego chcę żeby się cieszyła z imienia które wspólnie wybierzemy i wybraliśmy Maja ;) najważniejsze że mamie i mojemu się podoba.
Moja mama nalegała na zmianę imienia, ale nie chciałam mącić i kłócić się z partnerem, wspólnie ustaliliśmy, że damy na imię Blanka, to było chyba jedyne imię które podobało się nam obojgu, choć ja pragnęłam dać imię Zuzia..
Nikt mnie nawet nie namawiał na to.
Imiona wybrane i na pewno nie zmienię ich pod wpływem rodziny. Myślę, że nawet jeśli na początku gadają, narzekają, że imie im się nie podoba to w końcu i tak każdy się przyzwyczai i nie będzie zwracał uwagi :)
Nie wszystkim się nie podobało, ale to już nie mój problem :D
syn miał być Maksymilian ale moja mama mi nad uchem wisiała i zmieniliśmy na Kevin i nie wyobrażam sobie dla niego teraz innego imienia:)