Znajome przychodza na kawę i mówią, że wasze dziecko je drażni. Co robicie? szoszanka1 |
2018-04-30 20:14
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziś miałam 2 koleżanki na kawie. Kawa przeciągnęła się od 13-19. Jedna uwielbia moje dziecko, od urodzenia traktuje Dorotke jako swoją :) bardzo ją lubi. Druga dziś stwierdziła, że drażni ja moje dziecko. I nie może wytrzymać tego ile ona gada. I wogole masakra, no ale nie może się wtrącać, bo to ja ją wychowuje... Serce mi krwawi. Dora była grzeczna. Bawiła się w większości sama. Ale też gadała z ciotkami, opowiadała im. Dużo teraz wymyśla historii. Ma 5 lat, taki wiek ponoć. A znajoma, że jak można tak komfabulowac? Ona nie może tego zrozumieć. Starałam się łagodnie. Ale serce mi pękło prawie. I powiedziałam tylko że musi się liczyć że jak będzie miała dziecko to też mnie może drażnić... Co o tym uwazacie? Pytam się drugiej znajomej, mówi że Dorka była grzeczna, normalna. Że właśnie ładnie się zajmowała sobą...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

16

Odpowiedzi

(2018-05-01 12:52:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota26
Przykre to jak słyszy się na temat swojego dziecka złe opinie dla matki to jest okropne przeżycie choćbym nie woem co zrobiło i jak napsocilo dziecko to koleżanka nie miała prawa Ci tego mówić ... może jest zazdrosna ze masz dziecko i ci się powodzi ze jest taka wygadana i wogole ograniczylabym z nią spotkania i wyraźnie dałabym do zrozumienia ze urazilo Cię TO co powiedziała jak będzie miała własne to może z tobą dyskutować
(2018-05-01 18:58:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulad11
Zmieniam znajome ...
(2018-05-01 23:52:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Zuzia tak jak piszą dziewczyny, od razu widać że koleżanka nie ma dzieci i nie ma pojęcia co to znaczy. A poza tym "ciocia" była Waszym gościem wiec absolutnie nie miała prawa tak się wypowiadać o Dorotce. Ja bym jeszcze na dobranoc napisała jej smsa, że jej słowa sprawiły Ci przykrość i że zrozumie co czujesz dopiero jak się sama postara o dzieci. Wtedy zobaczy jak to jest. Mi kiedyś też ktoś powiedział ze mam delikatnie mówiąc nieokrzesanego syna. A akurat tego dnia Dori był aniołkiem, owszem, jest gadułą, ale bardzo rezolutną gadułą. Krew się we mnie zagotowała. Opuściłam towarzystwo i powiedziałam że nie życzę sobie obrażania mojego dziecka. I zaproponowałam żeby zapytała swojej mamy jak to było jak sama była dzieckiem, chyba że od razu była wielce mądra i dorosła.
(2018-05-04 09:58:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
W sumie to nie trzeba od razu zrywać kontaktu, bo po prostu nie każdy człowiek( nawet kobieta) się nadaje do dzieci. Pytanie jednak po co to powiedziała czy chciała cie zranić z premedytacją... Bo z toksycznymi ludźmi tez się nie powinno utrzymywać kontaktu. Ja bym się zastanowiła czy lubię z ta osoba rozmawiać , czy jest o czym czy coś mi to daje. I jeśli tak to spotykałabym się nadal ale bez dziecka. Nie zmienia to faktu że jest ona źle wychowana bo była z wizyta u ciebie i jeśli jej się nie podoba to powinna po prostu iść do domu, a nie krytykować bez sensu.
(2018-05-04 13:56:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verbickas
Jeśli jej nie pasuje to powiedz jej żeby was nie odwiedzała. To Twój dom i Twoje zasady oraz Twoje dziecko.
(2018-05-05 16:00:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bogusiam87
W takiej sytuacji bym powiedziała, że jak jej tak przeszkadza to niech zamknie drzwi z drugiej strony.

Podobne pytania