Hej dziewczynki!no wkoncu sie doczekalismy,Adas przyszedl na swiat 8 dni po terminie,porod zaczal sie u mnie ... dziwnie... w srode od rana mialam ciagle skurcze najpierw co 15 min potem co 10 pozniej co 8 minut..co 5-6 minut... ale nie wiedzialam co mam robic bo te skurcze wogole mnie nie bolaly!tylko mi sie brzuch napinal.. pojechalam do poloznej i kazala mi czekac na skurcze ktore beda bolec,wiec wrucilam do domu i sie zaczelo co 5 minut i bolace...dzwonie do szpitala i mowie a babka kazala mi czekac az jeden skurcz bedzie trwal 60 sek a u mnie trwal 40 sekund...wiec mowie niech jej bedzie ale po godzinie mialam juz co 3 minut wiec dzwonie a ona to przyjezdzaj-zanim dojechalismy (100 km) to juz miaalam co minute!(godz 19)bolaly jak H.. ale mowie dam rade! zbadala mnie i rozwarcie na 4 cm,bol narastal ze hohohho ale moiwe sobie tak czesto mam te skurcze i tak bola ze nappewno duze rozwarcie i zaraz zaczne rodzic-dam rade!nastepne badanie-pytam jakie rozwarcie?a ona ze na... 4 cm! nic sie nie ruszylo!odrazu poproslam o znieczulenie i od tamtej pory jak reka odjal dreszcze,goraczka-wszystko odeszlo i czekalam spokojnie na rozwarcie 10 cm,o okolo 5 nad raneem przewiezli mnie na inna sale-i tam z pelnym rozwarciemn czekalam na to az maly zejdze na dol,pare minut po 5 zaczely sie bole parte ( a jeszcze dodam ze przez 2 godziny przed partymi zaczely sie krzyzowe i to bolao!) parlam okolo 1h20 min ,maly byl duzy wiec polozna zadzwonila po lekarkke i ta mnie naciela i przy pomocy przyssawki go wyciagnela o 6.26 urodzialm Adasia-strasznie sie balam czy z malym wszystko bedzie oki-tak nie chcialam kleszczy i innych przyzadowe i przyznam ze jak go zobaczylam to sie leklam bo mial na glowce takiego guza od tej zassawki,ale wszytsko dobrze,guzik sie ladnie wchlonal,Adas dostal 3*10 punktow jest zdrowym slicznym chlopczykiem.3majcie sie kochane i dbajcie o brzuszki i o maluszki :)
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 17 z 17.
gratulacje!