Natanek 2.10 skończył 6 miesięcy!:) Były to z pewnością najbardziej wyjątkowe 6 miesięcy mojego życia; nigdy wcześniej nie przytrafiło mi się tyle uczuc na raz; miłośc, radośc, płacz, niewyspanie i i wiele innych.... wszystko jednak zamknięte w cudownej euforii Tak na prawdę ciągle do mnie dociera to że jestem mamą że to rola na całe życie nigdy nie sądziłam że takie niby banalne chwile jak karmienie, kąpanie, spacery nawet zakupy z dzieckiem mogą tworzyc całośc ktorą jest moje nowe cudowne życie Kocham moje dziecko za wszystko Jest on dla mnie taki wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju nieraz patrzę na niego kiedy słodko śpi i nie jestem w stanie pojąc ze jego cudowna buzia, rączki, stópki że wszystko to wytworzyło się w moim brzuszku, pod moim sercem no i nadszedł czas na podsumowanie mojego 6 miesiecznego cwaniaczka ... .... tak to maly cwaniaczek:) którego chyba nadal najbardziej nie interesuje świat lecz mleczko:) ślicznie się śmieje, w końcu polubił zupkę jarzynową, siedzi chwilke sam no ostatnio wyszly mu dwie dolne jedynki:) wszystko jest super, najbardziej jednak mnie wkurza to ze ze mna spedza wiekszosc czasu ale i tak ulubieńcem jest ... TATA! mogł by za nim poleciec jakby tylko umial oka z niego nie spuszcza a mame zazdrosc zzera:D Jak ten czas leci dopiero co skarzylam sie non stop na 40tygodni ze chce juz rodzic:D
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
No domyślam się właśnie,że już jak Dziecko się pojawia na świecie to czas ucieka przez palce...dlatego trzeba wykorzystać je jak najlepiej,mam nadzieje,że mi się to da :)
A Synek śliczny-nie chcę mi się wierzyć,że jest takim cwaniaczkiem hehe,a tak serio wie co dobre :):):)