Chyba czas coś tu naskrobać. Przybieram sie do tego już od 36 tygodnia. Tak, wiem. Sporo czasu mi to zajęło. I chciało sie i nie chciało. Może dlatego, że już... Czytaj dalej »

Wczoraj po wizycie ( a właściwie to dwóch) jestem strasznie usatysfakcjonowana. Pierwsza wizyta na 12.40 u ginekologa na nfz, do którego chodziłam od początku.... Czytaj dalej »

Dziś rano nie mogłam spać. Zrobiłam kolejny test, tu od razu mocna czerwowona krecha. Mąż juz wie, mimo, że poszedł spać dalej (ach, ci mężczyźni;),... Czytaj dalej »

No i jesteśmy w połowie drogi. Umówiłam sie z mężem, że to on nosi brzuszek w drugiej połowie ciąży ;p Jeszcze sie zastanawia. My ogólnie czujemy... Czytaj dalej »

No i już po wizycie. lekarz potwierdził ciążę. jestem taka szczęśliwa ;) Daty też sie zgadzają. Zaczął sie 6 tydzień ;) Mam nadzieję, ze... Czytaj dalej »

Po pięciu miesiącach starań, jednym poronieniu, kilku przepłakanych nocy i paru wątpliwości mogę chyba stwierdzić, że.. udało sie.. tak, rozwija sie we mnie... Czytaj dalej »

Od poronienia minęło 18 dni. Nadal jest ciężko. Ciągłe gdybanie i płacz. Nikt nie zrozumie, kto nie stracił dziecka. Tak dziecka, bo po mimo wczesnej ciąży, to... Czytaj dalej »

Wróciłam dopiero wczoraj ze szpitala. Dzis jeszcze musze stawić sie po wypis. Leżałam tam od piatku. Nie mogli zrobić już nic, bo widocznie było za późno..... Czytaj dalej »

Byłam dzis na pierwszej wizycie. Tak jak myślałam. Nic jeszcze nie widać. Niby coś tam jest o trzech milimetrach, ale to jest tylko potencjalna ciąża. mam stawić sie na... Czytaj dalej »