2012-08-25 09:38
|
w prawej piersi nie mam wogole pokarmu, nie tylko tyle, ze nie leci, ona poprostu wrocila do swoich rozmiarow sprzed ciazy, nawet jest troche mniejsza. Natomiast druga piersi jest masakrycznie wielka, nabrzmiala, twarda i mam w niej mnostwo mleka.. Sciagam laktatorem tak zeby poczuc ulge, ale to nic nie daje bo zaraz znowu boli .. A jak karmie nia synka to on sie az krztusi tym mlekiem. Powinnam przjesc na mm? Czy ktoras z mam tak miala?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Podawaj prawa piers przynajmniej 10 min a potem lewa zmien pozycje np na lezaca(lezycie brzuszkiem do brzuszka) wtedy mleko leci wolniej i dzidzius nie bedzie sie krzytusic. Ja mam ten sam problem tylko na odwrot w prawej mega w lewej brak. Gdy mam przepelniona prawa to podaje najpierw lewa i z prawej delikatnie mleko samo sie wylewa i odrazu jest ulga, a potem jak podaje po lewej prawa to Dasiek sie nie krztusi bo nadmiar sie wylal. Nie denerwuj sie to sie unormuje. A prawa piers pobudzaj sobie laktatorem dodatkowo.
karmie go tylko na lezaco, ale to nic nie daje, jak pije to mu wyplywa to mleko bokiem po policzkach.. a jak daje mu prawa piers, z ktorej nic mu nie leci to sie wscieka, krzyczy, odpycha i nie chce ssac, a ja jestem tak czula na jego krzyki i placze, ze odrazu daje mu druga piers, ta, ktora jest tak przepelniona,ze on nie daje rady tego zjesc i ciagle wypluwa to mleko..
Podawaj prawa piers przynajmniej 10 min a potem lewa zmien pozycje np na lezaca(lezycie brzuszkiem do brzuszka) wtedy mleko leci wolniej i dzidzius nie bedzie sie krzytusic. Ja mam ten sam problem tylko na odwrot w prawej mega w lewej brak. Gdy mam przepelniona prawa to podaje najpierw lewa i z prawej delikatnie mleko samo sie wylewa i odrazu jest ulga, a potem jak podaje po lewej prawa to Dasiek sie nie krztusi bo nadmiar sie wylal. Nie denerwuj sie to sie unormuje. A prawa piers pobudzaj sobie laktatorem dodatkowo.
karmie go tylko na lezaco, ale to nic nie daje, jak pije to mu wyplywa to mleko bokiem po policzkach.. a jak daje mu prawa piers, z ktorej nic mu nie leci to sie wscieka, krzyczy, odpycha i nie chce ssac, a ja jestem tak czula na jego krzyki i placze, ze odrazu daje mu druga piers, ta, ktora jest tak przepelniona,ze on nie daje rady tego zjesc i ciagle wypluwa to mleko..
