2011-10-07 23:18
|
Odpowiedzi
Pare dni pozniej dopiero wyszly troche problemy z piersiami, bo jak to zwykle u mnie bywa, nawal pokarmu, goraczka, piersi jak u Dolly i w dodatku gorace jak wyciagniete z pieca. Na szczescie byla to kwestia jakiegos 1-2 dni... i potem ok bylo.
Nie mam pojecia, skad tyle energii bylo, ale mysle, ze to hormony.