Tak, to znowu jak ostatnio pisaliśmy na blogu innej dziewczyny tu z forum, jest nerwica lękowa. Masz obsesje na punkcie raka?to wtedy jest kancerofobia, bardzo częste w dzisiejszych czasach. Albo po prostu zwykła hipochondria jeśli boisz się wszystkich chorób. A masz objawy czy tylko strach? Bo jeśli pojawiają się objawy to jest nerwica wegetatywna ;)Ja miałam fazę około miesiąc że myślałam że mam raka, ale tak poważnie bo miałam pewne objawy i przeżyłam horror, współczuję bo to jest prawie tak straszne jak prawdziwa choroba...
(2017-09-06 17:57:10)
cytuj
Ja też miewam lęki takie ale bardziej o męża, córcie niż o siebie. Wpadam w panikę o siebie mniej. Miewalam różne objawy mogące świadczyć o nowotworze, pamiętam jak po cytologii (miałam dużo objawów dziwnych) zadzwonili z przychodni że mam jak najszybciej się zgłosić, że wyniki cytologii wyszły złe. Bardzo ie wtedy zdenerwowalam, myślałam o tym do wizyty ale jakoś nie bałam się raka. Wierzę zawsze że dam sobie radę, że jakoś przetrwam wszystko, gorzej właśnie o męża i córkę.
MYSLE TAK JAK DZIEWCZYNY ZE TO MOZE BYC NERWICA LĘKOWA... :/ warto było by z kimś kompetentnym o tym porozmawiać.