Krotko streszcze o co chodzi. Ostatnio czuje sie ze soba zle, bo raz ze jesrem utyta, a dwa moje wlosy nie wygladaja dobrze. Zawszecwlosy byly moim ogromnym atutem bo byly dlugie geste i zdrowe, teraz sa moim najwiekszym kompleksem zaraz po wadze. Sa za krotkie, zniszczone i oolowa mj wypadla. Zastanaeiam sie przez to nad ivh przedluzeniem. W moim miescie przedluzaja wlosy na tasmach metoda racoon, co wyglada mizliwie najnaturalniej. Zawsze bylam pezeciwna takim sztucznosciom, ale reraz naprawde nie wiem juz co robic... moj maz bylby napewno przeciwny ale moze udaloby mi sie go przekonac. Co sadzicie o przefluzaniu wlosow ? Co byscie zrobily na moim miejscu? Czy to zawsze wyglada sztucznie ? Mam straszny dylemat...
2013-11-12 12:25
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Daj sobie spokój,lepiej zainwestuj w suplementy dla włosów,w porządny szampon i maskę.Kilka lat temu przedłużyłam włosy i wiem,że mam takie akcje z głowy na resztę zycia.Nie chodzi o to,czy wygląda to sztucznie czy nie,ale o to,co się dzieje z Twoimi włosami..Nie polecam.
Zgadza się, ja też odradzam.... Miałam, spróbowałam i po ściągnięciu dramat... Na moich kilku włoskach doczepiona była kępka tych "obcych"... Osłabiły się bidulki jeszcze bardziej, bo ileż można taki ciężar na sobie mieć. Z tym, że to było dawno... Nie wiem, może teraz są jakieś cuda cudeńka...