2013-12-30 19:44
|
Odpowiedzi
mój był ze mną i mu za to dziękuję..bez niego byłoby mi gorzej..a tak dawał otuchy wspierał i nawet pchał plecy w czasie skurczy :)) i robił jako kelner - podaław mi wodę do picia :))
jak bym o swoim czytała :)